Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 17.12.2008

Wyrazistość bez cienia wątpliwości

Cień wątpliwości w każdej sprawie ważnej powoduje, że Platforma, która żeruje na naszym też elektoracie, wykorzystuje to w sposób bezwzględny.

Grzegorz Ślubowski: W naszym studiu Grzegorz Napieralski, Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Dzień dobry.

Grzegorz Napieralski: Witam serdecznie, dzień dobry.

G.S.: Panie przewodniczący, co się dzieje w SLD? Najpierw Wojciech Olejniczak zgadza się podobno, jak twierdzi Zbigniew Chlebowski, na propozycję odrzucenia weta za cenę ustępstw dla nauczycieli, później pan wczoraj mówi, że takiego żadnego porozumienia nie było.

G.N.: Znaczy ja o takim porozumieniu nie słyszałem absolutnie i nic na ten temat nie wiem, żeby ktoś coś ustalał za moimi plecami czy za plecami Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Natomiast w ogóle skandaliczne jest to, że pan przewodniczący Chlebowski, Platforma łączy nauczycieli i emerytury pomostowe. Wczoraj na dyskusji klubowej wielu posłów, nawet nasza była pani minister powiedziała, że to jest absolutnie... to są absolutnie dwie rozdzielne sprawy. My jako SLD walczyliśmy o różne grupy zawodowe, w tym i o nauczycieli, przypominaliśmy panu premierowi Donaldowi Tuskowi, że obiecał przecież nauczycielom wiele praw, obiecał, że będą lepiej zarabiać, że będą pracowali w lepszych warunkach i wierzyliśmy głęboko, wierzymy dalej, że to przypomnienie i ta nasza determinacja w walce o tę grupę zawodową zaskutkowała inną, dodatkową ustawą. A czym innym są ustawy... przepraszam, czym innym jest ustawa o emeryturach pomostowych. Więc jeżeli to Platforma dzisiaj łączy, to jest wielka niesprawiedliwość, to jest moim zdaniem skandaliczne zachowanie.

G.S.: Ale Platforma twierdzi, że nie wie, z kim rozmawiać w SLD, że w SLD nie ma jednego przywódcy, jednego lidera, że co innego mówi Wojciech Olejniczak, co innego mówi pan. Wczoraj głosowanie na klubie i pan przegrał to głosowanie, Wojciech Olejniczak zostanie przewodniczącym klubu. Czyli taka sytuacja będzie, rozumiem, dalej trwać.

G.N.: Nie, nie będzie, znaczy pan przewodniczący Chlebowski wie, z kim rozmawiać. Decyzje strategiczne w partii podejmuje przewodniczący i zarząd partii, natomiast sprawa klubu to sprawa nasza wewnętrzna, organizacyjna. Klub podjął decyzję, żeby nie odwoływać przewodniczącego Olejniczaka, ja tę decyzję szanuję i pracujemy dalej i myślę, że z dobrym skutkiem.

G.S.: Będzie rozłam w SLD?

G.N.: Nie będzie.

G.S.: Na pewno?

G.N.: Na sto procent.

G.S.: A kto głosował przeciwko odwołaniu...

G.N.: Nie wiem i to jest naprawdę mało istotne. Najważniejsze jest to, abyśmy pracowali dalej.

G.S.: A czy może być taka sytuacja, że teraz w sprawie weta ci posłowie, którzy opowiadali się za kandydaturą pana Olejniczaka, zagłosują za odrzuceniem weta, pan i pana stronnicy zagłosujecie przeciw?

G.N.: Nie ma takiego związku.

G.S.: Nie ma takiej możliwości?

G.N.: Nie ma. Proszę zauważyć, panie redaktorze, debata po głosowaniu, która miała miejsce wczoraj na klubie, debata nad wieloma wetami, bo tych wet niestety jest bardzo dużo, dyskutowaliśmy również o ustawach zdrowotnych i tutaj klub podtrzymał decyzję, że przyjmuje weto pana prezydenta, jeżeli chodzi o trzy ustawy zdrowotne. Więc nie ma tu związku.

G.S.: No a jakie wobec tego będzie stanowisko wobec tych innych ustaw, które zawetował już prezydent? Ustawa zdrowotna, ustawa o odrolnieniu ziemi w miastach?

G.N.: Część ustaw, panie redaktorze, szanowni państwo, pomożemy Platformie odrzucić weto pana prezydenta, bo uważamy...

G.S.: Jakie to będą ustawy?

G.N.: ...bo uważamy, że jest to niezrozumiałe. Na przykład dla nas dziwaczna sytuacja, wczoraj referowała to pani poseł Szymanek–Deresz, ustawa dotycząca konwencji, dotycząca dzieci, zawetowana przez pana prezydenta, dla nas jest to niezrozumiałe. Zresztą jeżeli chodzi o konwencję, na przykład prezydent Kwaśniewski nigdy nie wetował takich ustaw o ratyfikacji takiej konwencji. Więc tutaj na pewno pomagamy odrzucić to weto. Jeżeli chodzi o sprawę odrolnienia czy sprawę emerytur pomostowych, my wczoraj zapoznaliśmy się z opiniami jeżeli chodzi o pomostówki z opinią związków zawodowych. Dzisiaj jeszcze mamy posiedzenie klubu, czekamy na opinię naszych ekspertów. Ponieważ Platforma straszy strasznie, bardzo mocno różnymi naszym zdaniem nieprawdziwymi argumentami, chcielibyśmy się w te argumenty uzbroić i będzie dzisiaj decyzja klubu parlamentarnego w sprawie pomostówek. Jeżeli chodzi o odrolnienie, ta sama sytuacja.

G.S.: Pan Broniarz z ZNP jest za odrzuceniem weta prezydenta, za przyjęciem tych rozwiązań, które dotyczą nauczycieli. To jest argument w tej dyskusji?

G.N.: Pan prezes Broniarz był wczoraj na posiedzeniu klubu parlamentarnego, przedstawiał swoje stanowisko i on nie mówi: jestem za odrzuceniem, za podtrzymaniem. On walczy o swoją grupę zawodową, czyli o nauczycieli, i jest to bardzo szlachetne, bo jest to człowiek, który z determinacją walczy o prawa nauczycieli. Wczoraj prosił o klub, żeby mu w tym pomógł. I tak samo jak ja powiedziałem tu, w tym studio, on rozdziela sprawę emerytur pomostowych i walki o nauczycieli. Rozmawialiśmy jeszcze niedawno ja, pan Sławomir Broniarz, przedstawiciele OPZZ u pani minister Fedak i ewidentnie było widać, że nagle zostały te sprawy dwie rozdzielone. Przypominam – przecież sprawy nauczycieli nie są w ustawie o emeryturach pomostowych, tylko są w osobnej ustawie. Pan Broniarz walczy o tę ustawę, chce, aby ona jak najszybciej weszła i aby nauczyciele godnie zarabiali, ale też przede wszystkim mieli godną przyszłość po tym, jak zakończą swoją pracę zawodową. I to jest chwalebne.

G.S.: Pan czeka na jakieś rozmowy z Platformą Obywatelską w sprawie ustawy pomostowej?

G.N.: No, tu ciężkie są rozmowy, dlatego że jakby cała droga się zakończyła, droga, w której można było coś zmieniać. Pytanie: czy Platforma dotrzymałaby słowa, że nagle poprawi, napisze inną ustawę? Mało w to wierzę, chociaż jestem optymistą i każdą szansę trzeba wykorzystać, bo chodzi o ludzi, chodzi o ludzi pracy. Ale czy to się uda zrobić? Zobaczymy, jeszcze jest dzień przed nami, więc wszystko się może zdarzyć.

G.S.: A co dalej z ustawą medialną? Został przekazany projekt, jak rozumiem, SLD, państwo mieliście ten projekt ocenić do końca przyszłego tygodnia, na ile sobie przypominam. Jaka jest ocena?

G.N.: Tak, oceniliśmy ten projekt, dokonaliśmy rzetelnej analizy wszystkich zapisów, w tym tygodniu prześlemy Platformie Obywatelskiej nasze sugestie, poprawki, z czym się zgadzamy, z czym się nie zgadzamy.

G.S.: Z czym się nie zgadzacie?

G.N.: Ogłosimy to na konferencji prasowej, panie redaktorze.

G.S.: Panie przewodniczący, ostatni sondaż TNS OBOP z wczoraj, niekorzystny dla SLD, bardzo korzystny dla Platformy Obywatelskiej – 60% Polaków, którzy wzięliby udział w głosowaniu, głosowałoby na PO, 19%, tylko 19% na PiS i tylko 6% na SLD. Dystans między Platformą a pozostałymi partiami opozycyjnymi się powiększa. Dlaczego?

G.N.: Taki sam dystans był między SLD a Platformą, kiedy my rządziliśmy. Przez rok, ponad rok czasu taki dystans się utrzymywał. Przypominam, że w roku 2002 SLD sromotnie... czy Platforma i PiS sromotnie przegrały z SLD, SLD zwyciężyło w samorządowych wyborach. To jest taki mechanizm. Dzisiaj jeszcze wyborcy, którzy mogliby być zniechęceni do Platformy Obywatelskiej nie widzą alternatywy.

G.S.: A to dlaczego nie widzą? To jest problem opozycji w takim razie, że nie stała się tą alternatywą, tak?

G.N.: Ale myślę, że SLD stanie się taką alternatywą. Pokaże, że nie jesteśmy zdani tylko i wyłącznie na PiS czy Platformę, ale że jest właśnie lewicowa formacja. I wierzę głęboko, że trzeba to po prostu jeszcze wytrzymać, trzeba po prostu przetrzymać i pokazać. My składamy wiele dobrych projektów ustaw, pokazujemy wiele dobrych rozwiązań i w końcu Polacy to dostrzegą.

G.S.: Pojawiły się takie sugestie o koalicji parlamentarnej z Platformą i PSL–em, o takim jakimś porozumieniu pakietowym, może koalicja to za dużo powiedziane, koalicja parlamentarna.

G.N.: Tak, koalicja to za dużo powiedziane, panie redaktorze.

G.S.: Jest to możliwe?

G.N.: Znaczy jest możliwa współpraca z Platformą Obywatelską wokół niektórych ustaw, ważnych ustaw dla kraju i dla ludzi, natomiast koalicja została zawiązana z PSL–em, to dzisiaj Platforma ponosi odpowiedzialność za państwo i nie chciałbym, żeby nagle, kiedy u bram naszego kraju stoi kryzys, Platforma szukała rozpaczliwie pomocy, żeby albo podzielić się odpowiedzialnością za rzeczy, które nas czekają, albo też za nieumiejętność czasami rządzenia, bo to, że są weta pana prezydenta, to, że są dzisiaj takie nerwowe rozmowy z lewicą, to też pokazuje, że Platforma w swojej bucie, arogancji często nie potrafi dobrze rządzić.

G.S.: A czy to nie jest tak, że też te wyniki sondaży – tak twierdzą pana krytycy – to jest problem taki, że pan nie chce współpracować z Platformą Obywatelską, że Wojciech Olejniczak jest bardziej skłonny do tego, żeby tę współpracę podjąć, a pan poparł weto prezydenta w sprawie ustawy medialnej na przykład.

G.N.: Ponad pół roku, jakieś osiem miesięcy SLD współpracowało z Platformą i prawie że w ciemno w wielu miejscach i wyniki były 3–4%. Moim zdaniem problem polega na tym, że w SLD po pierwsze musi być jeden głos, SLD musi być wyraziste, SLD musi bronić swoich przekonań od początku do końca, nie dawać żadnego cienia wątpliwości, bo cień wątpliwości w każdej sprawie ważnej, czyli w zdrowiu, w sprawach społecznych, w emeryturach czy w tych sprawach, które są zgodne z naszym programem, powoduje, że przeciwnik polityczny, czyli Platforma, która żeruje na naszym też elektoracie, wykorzystuje to w sposób bezwzględny. Ja wierzę głęboko, że wyborcy lewicy będą doceniali to, że są przede wszystkim dwie partie prawicowe i docenią, że alternatywą dla Platformy i PiS-u właśnie jest lewica czy SLD.

G.S.: A kiedy w SLD będzie jeden głos?

G.N.: Będzie jeden głos, obiecuję.

G.S.: Grzegorz Napieralski, Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej, dziękuję.

G.N.: Dziękuję uprzejmie.

(J.M.)