Logo Polskiego Radia
Jedynka
Piotr Grabka 07.08.2014

Zygmunt Kukla: moi pasażerowie wymiękają, gdy gram im Chopina

- Gdy wykonuję jakiś ciężki manewr i pasażerowie biją mi brawo, to jest to sytuacja trochę jak na koncercie. Te brawa są nawet bardziej satysfakcjonujące, bo w autokarze dotykam czegoś jeszcze: odpowiadam za bezpieczeństwo innych ludzi - mówił w radiowej Jedynce dyrygent i kompozytor, którego hobby to kierowanie autokarem.
Zygmunt KuklaZygmunt KuklaTVP/PAP/Jan Bogacz
Posłuchaj
  • Zygmunt Kukla o swoim hobby, jakim jest kierowanie autokarem (Lato z Radiem/Jedynka)
  • Maria Szabłowska tropi wątki motoryzacyjne w muzyce (Lato z Radiem/Jedynka)
  • Nina Karczmarewicz rozmawia o CB radiu z Romanem Szczeblewskim ps. "Chińczyk z Mokotowa" (Lato z Radiem/Jedynka)
Czytaj także

Pierwszy raz za kierownicą autokaru Zygmunt Kukla usiadł 20 lat temu. W branży muzycznej jest znany ze swej słabości do tych pojazdów, o czym mógł sam się przekonać w 1999 roku na Festiwalu w Opolu. - Dostałem wtedy nagrodę od dziennikarzy w postaci autobusu. Do dziś nie wiem skąd wiedzieli o moim hobby. Być może ktoś mnie zobaczył za kółkiem. Czasami faktycznie zdarza się, że do autokaru wsiada ktoś kogo znam - przyznał w audycji "Lato z Radiem" założyciel i dyrygent orkiestry Kukla Band.

Obecnie Zygmunt Kukla jeździ głównie autokarami turystycznymi, często na międzynarodowych trasach. - Nie ma większej satysfakcji niż wdzięczność pasażerów. Szczególnie ci z zagranicy potrafią być naprawdę wdzięczni za bezpieczną jazdę czy udany manewr. Ja po prostu kocham tę robotę - podkreślał gość radiowej Jedynki.

Zygmunt
Zygmunt Kukla (L) i Roman Czejarek (P) w studiu radiowej Jedynki

Wśród pasażerów Zygmunta Kukli są m.in. turyści z USA i Japonii. Dyrygent i kompozytor w zabawny sposób wykorzystuje to, że nie wiedzą oni nic o jego prawdziwej profesji. - W przedostatni lub ostatni dzień wycieczki, gdy jest okazja i jesteśmy akurat w jakiejś restauracji albo hotelowym lobby, to siadam do fortepianu. Turyści wtedy wymiękają. Zobaczyć ich twarze - bezcenne. Na koniec żartuję sobie, że w Polsce wszyscy kierowcy muszą znać co najmniej dwa utwory Chopina - śmiał się artysta.

Jakie są ulubione autokary Zygmunta Kukli i ile czasu spędza on w trasie - dowiesz się z nagrania audycji.

/

Rozmawiał Roman Czejarek.

pg/ag