Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 23.08.2010

Reklamowa samowolka

Banerów, świecących neonów, ogromnych rozmiarów reklam zawieszonych na budynkach ulic wciąż przybywa.
Reklama na budynkuReklama na budynkuźr. Wikipedia

Polski krajobraz coraz bardziej przypomina dawną Tajlandię.

Mariusz Scisło, członek zarządu głównego Stowarzyszenia Architektów Polskich - Już jak lądujemy na warszawskim lotnisku, to odnosimy wrażenie, że nie wiemy gdzie jesteśmy, czy w mieście stołecznym, czy na jakimś polu reklamowym jakiegoś banku - stwierdził architekt.

Zdaniem Scisło w centrum miasta jest jeszcze gorzej. Gość Jedynki zapytany skąd taka sytuacja odparł - Wydaje mi się to, że to jest siła pieniądza. Ta siła pieniądza krzyczy i przebija i powoduje, że mamy chaos estetyczny.

Architekta stwierdził też, że Polska pod względem estetycznym wygląda jak kraj nie tylko drugiego, ale trzeciego świata. Mariusz Scisło uważa, że problem planowania przestrzennego powinno rozwiązać się drogą legislacyjną.

Ta reklamowa samowolka trwa już kilkanaście lat. Wydaje się, że Polacy zachłysnęli się wolnym rynkiem - Kiedyś nie było chętnych, żeby płacić za te reklamy. Może postęp cywilizacyjny i wejście do Europy kojarzyły się z tymi obrazkami z lat 70-tych, może reklamy kojarzyły nam się z ówczesnym zachodem i może stąd takie skutki jakich doświadczamy, czyli totalnego bałaganu w przestrzeni publicznej - stwierdził na antenie Jedynki Ścisło.

(mb)