- Gdy w 2003 roku tworzyliśmy Dolinę Lotniczą i powiedzieliśmy, że będzie tu sto firm, to ludzie pukali się w czoło, nie wierzyli - mówi Marek Dalecki, szef tego przedsięwzięcia. Dzisiaj zrzeszające 90 firm podkarpackie stowarzyszenie Dolina Lotnicza jest jednym z największych producentów części lotniczych w Europie.
Podkarpacie od dawna było uznawane za region opóźniony gospodarczo. Twórcy Doliny postanowili odbudować jeden z nielicznych w regionie przemysłów - lotniczy, który podupadł, gdy zabrakło głównego klienta, ZSRR.
Nie wszyscy wiedzą, że teraz podwozie i silnik każdego boeinga ma polskie części, wyprodukowane własnie na Podlkarpaciu. Sami założyciele Doliny Lotniczej zaznaczają, że nie osiągneliby takiego sukcesu, gdyby nie świetnie wykwalifikowani pracownicy, doceniani na całym świecie, i ogromne chęci.
- W biznesie trzeba każdy fakt traktować jako szansę - stwierdza Marek Bujny, prezes Ultratech, jednej z firm korporacyjnych. Przypomina, że największe fortuny finansowe czy giełdowe budowano nie na okresach "prosperity", tylko kryzysu. - Trzeba kochać swój region, trzeba chcieć dać coś z siebie. To wystarcza, żeby wygrać - radzi gość "Naukowego Wieczoru z Jedynką".
(AK)
Aby wysłuchać audycji Artura Wolskiego, wystarczy wybrać dźwięk "Skrzydlate Podkarpacie" w boksie "Posłuchaj" w ramce powyżej.