Przemysław Wipler (PiS) nie dziwi się, że premier nie chwalił wniosku o komisję śledczą w sprawie autostrad, który w środę złożyło Prawo i Sprawiedliwość. - Trudno, żeby premier popierał wniosek o stworzenie komisji, która ma zweryfikować działania podległych mu urzędników – komentował Przemysław Wipler.
Pytany, czy premier jest odpowiedzialny za opóźnienia przy budowie autostrad, Wipler odpowiada, że to premier wybierał ministrów, składał też obietnice, które nie zostały spełnione. Ministrowie dokonywali wyboru firm wykonujących kluczowe roboty – przypomniał polityk PiS.
Dodał, że komisja śledcza zajmuje się przypadkami, w których państwo nie daje sobie rady. W jego ocenie w tym przypadku tak było.- A podatnicy płacą opozycji za to, by patrzyła na ręce urzędnikom – dodał Wipler.
Czy prezes PiS Jarosław Kaczyński uda się na spotkanie z Donaldem Tuskiem z okazji Euro 2012? Polityk PiS nie wie, czy tak się stanie. Zaznaczył przy tym, że choć PiS powstrzyma się od głośnej krytyki w czasie Euro 2012, to nie znaczy, że nie ma zastrzeżeń. – (Premier Donald Tusk) nadużywa naszej dobrej woli. Nie stajemy się wyznawcami 11 przykazania, że Polacy mają być optymistyczni i radośni, ponieważ mamy wielki sukces, jakim jest Euro 2012 – powiedział gość Jedynki. Dodał, że po Euro przyjdzie czas na podsumowania.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz
agkm