Logo Polskiego Radia
Jedynka
Emilia Iwanicka 15.08.2012

Zosia-samosia ma w życiu trudniej?

- Decyzje o sposobie wychowania dziecka zapadają na długo przed jego urodzeniem - mówi w radiowej Jedynce psycholog Jarosław Żyliński. Jakie ma to konsekwencje i jak samodzielność malucha może mu szkodzić?
Zosia-samosia ma w życiu trudniej?sxc.hu

Z chwilą pojawienia się dziecka w domu potrzebna jest już wiedza o wychowaniu, okazywaniu miłości, ale również znajomość prawidłowego rozwoju psychomotorycznego. - Wielki plan wychowawczy i podejmowanie decyzji następuje na długo przed porodem. Nianie, czy żłobki to już konsekwencje. Odpowiedzialny rodzic zastanawia się nad bilansem: czy niania czy żłobek czy rodzić w domu – mówił w radiowej Jedynce psycholog.

Jarosław Żyliński odniósł się m.in. do teorii mówiącej, że żłobki uczą samodzielności. Jak podkreślił, to prawda, ale nie musi to mieć tylko dobrych konsekwencji. – Bo dziecko jest tak samodzielne, że trudno mu nawiązywać więź. Dziecko uczy się najpierw przywiązania do mamy. Nagle jej nie ma, później jest znowu, później znowu jej nie ma i ono nie rozumie dlaczego – powiedział ekspert.

Dziecko tak wychowane, zdaniem psychologa jest samodzielne, ale dlatego że tak musi, bo nie ma silnej więzi z nikim. - W przyszłości w przyjaźniach i miłości ono będzie sprawdzało, czy nie będzie tak samo, czy dana osoba nie odejdzie. Z dziecka może wyrosnąć taka "Zosia-samosia”, której bardzo trudno jest dać sobie pomóc – tłumaczył gość radiowej Jedynki.

Kiedy zaczyna się proces wychowawczy, jak wybrać między dzieckiem a karierą, co to znaczy dobry ojciec, a co dobry dziadek czy babcia – między innymi o tym słuchaj w rozmowie z gościem radiowej Jedynki.

Rozmawiał Artur Wolsk.

ei