WYBORY DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO - serwis specjalny >>>
Jak wynika z cząstkowych, nieoficjalnych danych przedstawionych przez Państwową Komisję Wyborczą, PiS uzyskało 32,35 procent głosów, zaś PO 31,29 procent. Dane pochodzą z 91 procent komisji wyborczych. Frekwencja wyniosła 23,27 procent.
Dr Jacek Kucharczyk mówił w radiowej Jedynce, że ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Polacy nie głosują i nie chcą uczestniczyć w wyborach. - Tych czynników jest kilka. Na pewno słabe poinformowanie i "obywatelskie lenistwo", o którym zarówno politykom, jak i mediom nie wypada mówić. W takich momentach jest problem z jakością nas jako obywateli - stwierdził prezes ISP.
Gość Jedynki dodał, że kwestii tak niskiej frekwencji nie da się również oddzielić od pytania, kogo wyślemy do Europy. Zdanie prezesa ISP, uda się tam liczna reprezentacja eurosceptyków. - Trochę bardziej umiarkowanych eurosceptyków z PiS-u, ale także zupełnie nieumiarkowanych eurosceptyków z partii Korwin-Mikkego, o wyjątkowo skrajnych poglądach - tłumaczył Kucharczyk.
Prezes ISP podkreślił, że w każdym kraju eurosceptycy w tych wyborach odnieśli sukces, ale w Polsce jest to wyjątkowa sytuacja w świetle tego co wiemy o stosunku Polaków do Unii Europejskiej. - Z jednej strony cieszymy się z członkostwa, uważamy, że jest dla Polski korzystne, a jednocześnie, kiedy przychodzi do wyborów, to większość tych zadowolonych zostaje w domu i pozwala, żeby ci którzy pójdą głosować, wybrali ekipę w dużej mierze antyeuropejską - mówił gość Jedynki.
Posłuchaj całej audycji. Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.
mr/ag