Ostatnio w naszych stosunkach z Litwą więcej jest złych dni niż dobrych. Należy mieć nadzieję, że kurtuazyjna wizyta prezydenta Bronisława Komorowskiego to poprawi – mówi Robert Tyszkiewicz z PO, wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych.
Jego zdaniem to sygnał, że mimo sporów szanujemy się nawzajem i mimo różnic mamy wolę dialogu. Ubolewa, że w naszych relacjach z Litwinami nie ma ostatnio postępu: wciąż dochodzi do przykrych incydentów, jak pobicie polskich uczniów, czy konfliktów związanych z nazewnictwem ulic.
>>>Przeczytaj całą rozmowę
– Mimo to jesteśmy skazani na dialog z Litwinami. Nie można doprowadzać do zerwania stosunków. Kiedyś w końcu dojdzie na Litwie – oby jak najprędzej – do zmian politycznych, które umożliwią dialog – twierdzi polityk.
Póki co – jego zdaniem – powinniśmy wspierać naszych rodaków, którzy mieszkają na Litwie, pomagając im w utrzymaniu własnej kultury i tożsamości, choćby poprzez przedsięwzięcia edukacyjne.
Rozmawiał Paweł Wojewódka.
(lu)