Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Kamińska 25.09.2012

Szef BBN: nie obronilibyśmy się przed rakietą

Jeśli ktoś wystrzeliłby w naszą stronę rakietę, to nie bylibyśmy w stanie się obronić? – Niestety, nie mamy takiej zdolności – przyznał w Jedynce Stanisław Koziej.
Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa NarodowegoStanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowegobbn.gov.pl

Prezydent skierował do Sejmu projekt o modernizacji i finansowaniu armii. Zakłada on budowę tak zwanej polskiej tarczy antyrakietowej. Ma ona powstać w ciągu 10 lat i kosztować kilkanaście miliardów złotych.

Szaf Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej tłumaczył, że będą to nakłady w ramach budżetu wojskowego. Istota nowelizacji polega na tym, że część tego budżetu będzie corocznie przeznaczana na priorytet jakim jest budowa obrony przeciwrakietowej. – To nie są dodatkowe pieniądze, których wojsko mogłoby nie udźwignąć – przekonywał. Dodał, że wszystko jest uzgodnione z ministerstwem obrony narodowej, z rządem, było dyskutowane na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Stanisław Koziej zaczął konsultacje w tej sprawie z szefami klubów. Jak mówi – prezydent chciałby uzyskać ponadpartyjny konsensus.

Stanisław Koziej podkreślał, że polska tarcza jest nam niezbędna. – Podczas konfliktu wojennego są atakowane obiekty. Znaczenie rakiet coraz bardziej wzrasta. Od tych najkrótszych, wystrzeliwanych z podwórka przez Hamas na terytoria izraelskie, po strategiczne międzykontynentalne. Wojsko które nie umie walczyć z tymi rakietami, byłoby mało użyteczne z punktu bezpieczeństwa państwa – tłumaczył.

Jeśli teraz ktoś by wystrzelił w naszą stronę rakietę, to nie bylibyśmy w stanie się obronić? – Niestety, nie mamy takiej zdolności. Wojsko nasze może zwalczać cele powietrzne, samoloty, śmigłowce, rakiety manewrujące (w pewnym stopniu), natomiast rakiety balistyczne nie – przyznał Stanisław Koziej.

>>>Przeczytaj pełny zapis rozmowy

Podkreślił, że Polska jest jak najbardziej zainteresowana, żeby USA budowała równolegle swój system obrony przeciwrakietowej. Zarówno system amerykański jak i polski, będą zintegrowane z systemem NATO, ale nasz będzie również zdolny do samego użycia w razie potrzeby. Takie systemy ma już bardzo wiele państw NATO: Włosi, Brytyjczycy, Holendrzy, Hiszpanie, Grecy.

Koziej dodał, że prezydent nie będzie rozmawiał o tarczy w czasie obecnego pobytu w Nowym Jorku. Jak mówi, wszystko w tej sprawie jest już uzgodnione i pozostaje tylko pytanie, kiedy Amerykanie mają zacząć prace pod Redzikowem. - O ile mi wiadomo, konkretne prace mają zacząć się około 2015 roku – powiedział. Zakończyć się mają w 2018 roku.

Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz

agkm