Logo Polskiego Radia
Jedynka
Szymon Gebert 23.10.2012

„Przemysł zbrojeniowy musi dokonać skoku jakościowego”

Tak o szansach na uczestniczenie polskich fabryk zbrojeniowych w programach modernizacyjnych armii mówił w „Sygnałach dnia” generał Stanisław Koziej, szef BBN.
Generał Stanisław KoziejGenerał Stanisław KoziejW.Kusiński/PR

- Niewiele krajów NATO ma równie stabilny budżet (na modernizację sprzętu – red.). Polska jest bardzo atrakcyjnym dla przemysłu obronnego kontrahentem z racji tego, że te środki są przewidywalne i stałe – mówił w radio szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Chodzi o 1,95% PKB, które co roku otrzymuje ministerstwo obrony – a jest to suma minimalna. Z tej sumy 20-25% co roku musi, obowiązkowo, być przeznaczone na modernizację armii.

W najbliższych 10 latach tylko właśnie na zakup nowego sprzętu dla wojskowych wydanych zostanie około 100 miliardów złotych.

Osobno finansowana jest budowa programu tarczy przeciwrakietowej, który – jak powtórzył w Jedynce po prezydencie i ministrze obrony Koziej – jest priorytetem. – Dzisiaj rakiety są głównym nośnikiem siły uderzeniowej – argumentował generał, podkreślając że polska armia nie jest w żaden sposób przygotowana na ich zwalczanie. Szef BBN wyliczał, że środki do takiej walki mają już armie Niemiec, Holandii, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, czy Hiszpanii. Dlatego w najbliższych 10 latach planujemy wydać na ten program 14 miliardów złotych.

Ciekawy jest sposób finansowania polskiej tarczy antyrakietowej. - Projekt ustawy w tej sprawie przewiduje przekazywanie co najmniej kwoty corocznego przyrostu budżetu ministra obrony narodowej – tłumaczył w „Sygnałach dnia” generał. - Nasz przemysł obronny powinien wykorzystać szansę, jaką ten program daje, aby wchodzić w bardzo ścisłą kooperacje z tymi, którzy mogą tego typu zdolności dostarczać – dodał.

W programie była też mowa o NATO i polityce wojskowej Stanów Zjednoczonych.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski

>>>Przeczytaj zapis całej rozmowy