Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Szałowska 01.09.2013

Prof. Kuźniar: bez szerszej strategii jego rozwiązania konflikt w Syrii może trwać latami

Gość radiowej Jedynki ma nadzieję, że wspólne stanowisko Zachodu ws. Syrii uda się wypracować na posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych państw UE w Wilnie 6-7 września, na które został zaproszony sekretarz stanu USA John Kerry.
Syryjscy uchodźcy oczekują na wsparcie z Biura Wysokiego Komisarza NZ ds. Uchodźców (UNHCR). Damaszek, Syria, 1.09.2013.Syryjscy uchodźcy oczekują na wsparcie z Biura Wysokiego Komisarza NZ ds. Uchodźców (UNHCR). Damaszek, Syria, 1.09.2013. PAP/EPA/YOUSSEF BADAWI

Barack Obama oświadczył w sobotę, że zdecydował o uderzeniu militarnym w cele syryjskiego reżimu w reakcji na atak chemiczny z 21 sierpnia na przedmieściu Damaszku. Jednocześnie poinformował, że będzie zabiegał o autoryzację Kongresu USA dla tej operacji.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>

Interwencji w Syrii sprzeciwia się Rosja, Unia Europejska nie zamierza włączać się do działań militarnych. - Droga do rozwiązania problemu syryjskiego, także do uprawnionego ukarania sprawców użycia broni chemicznej, wiedzie nie przez Unię Europejską, ale przez ONZ. Dziwię się, że Barack Obama nie chce z tej drogi skorzystać - powiedział prof. Roman Kuźniar w radiowej Jedynce.

Doradca Prezydenta RP podkreślił, że Unia Europejska ma "niemały wpływ na otoczenie", ale trzeba na jej działania patrzeć przez pryzmat tego, do czego jest uprawniona. - Nie można posądzać UE o brak aktywności dopóki nie ma decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ. W przypadku Syrii drogą właściwą jest Rada Bezpieczeństwa i żałuję, że dwa mocarstwa unijne przespały dwa lata obecności w Radzie, a dziś nagle szykują się do operacji militarnej - powiedział. Jego zdaniem są inne narzędzia, do tej pory niewykorzystane, które pozwoliłyby na wywarcie presji na stronach konfliktu, na przykład postawienie winnych przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.

Dodał, że na spójność polityczną UE wpływa także trwający kryzys gospodarczy, a postawy kilku państw "uniemożliwiają jej taki poziom integracji w dziedzinie bezpieczeństwa, który dawałby szanse skutecznego, szybkiego działania". - Niestety działania w kierunku wzmocnienia możliwości Unii w dziedzinie bezpieczeństwa były blokowane przez unijne mocarstwa, które rezerwowały dla siebie opcje reagowania jako pierwsze. Np. Wielka Brytania kładzie się w poprzek uniemożliwiając Unii wypracowanie wyższego poziomu integracji w dziedzinie polityki bezpieczeństwa i obrony. Być może przypadek Syrii przekona Brytyjczyków, by Unii dać te możliwości - powiedział prof. Kuźniar.

Jakie scenariusze rozwoju sytuacji w Syrii przewiduje prof. Kuźniar?

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy! Audycję przygotował i prowadził Przemysław Szubartowicz. Jakie były reakcje na decyzję Baracka Obamy - w audycji przedstawiła Ewa Kwaśnik.

(asz)