Logo Polskiego Radia
PolskieRadio24.pl
Bartłomiej Makowski 27.10.2023

Andrzej Panufnik. Geniusz, który uciekł z Polski

32 lata temu, 27 października 1991 roku, zmarł Andrzej Panufnik. W drugiej połowie lat 40. i pierwszej lat 50. był najjaśniejszą gwiazdą na firmamencie polskiej muzyki. 

Nagradzany przez komunistyczne władze, zapraszany na rauty, grał dla najważniejszych ludzi w państwie. Ingerencja władzy w sztukę pchnęła geniusza do ucieczki na Zachód.

Muzyka towarzyszyła Panufnikowi od pierwszych dni życia. Andrzej przyszedł na świat w domu lutnika. Jego matka – z pochodzenia Angielka – była znakomitą skrzypaczką i pianistką, choć nigdy nie zdecydowała się poświęcić karierze.  Mimo to młodemu Panufnikowi nie wieszczono przyszłości w muzyce.

- W domu nie wierzono w moje talenty muzyczne. Rodzice obawiali się o moją przyszłość. Życzyli sobie dla mnie jakiegoś konkretnego, przyzwoitego zawodu – wspominał Andrzej Panufnik na antenie Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa.

Przejawiane od najmłodszych lat zamiłowanie muzyki zwyciężyło jednak nad aspiracjami rodziców. Jako kompozytor zadebiutował utworem "Trio fortepianowe" w wieku 19 lat jako uczeń warszawskiego Konserwatorium (początkowo – ze względu na to, że nie dostał się do klasy fortepianowej – uczył się w klasie perkusji, później przeszedł na wydział kompozytorski). Był rok 1934. Zbliżała się wojna, która na sześć lat miała przerwać karierę Panufnika.

Warszawskie dziecko

W czasie okupacji Panufnik stworzył razem z o rok starszym Witoldem Lutosławskim duet fortepianowy. Dwóch kompozytorów, którym lata powojenne przyniosły międzynarodową sławę, zostało wówczas zredukowanych do roli przygrywających "do kotleta" muzyków w warszawskich kawiarniach. Lutosławski i Panufnik dawali też tajne koncerty w warszawskich mieszkaniach.

Panufnik nie zaprzestał komponowania. Spod jego ręki wyszła m.in. jedna z najsłynniejszych pieśni konspiracyjnej, a później walczącej stolicy – "Warszawskie dzieci". Niestety, większość jego utworów przepadła w czasie Powstania Warszawskiego i zaraz po nim. Część została zniszczona podczas pożarów miasta, część posłużyła wracającym mieszkańcom miasta jako opał.

Ale utrata wszystkich partytur nie była najstraszniejszym ciosem dla kompozytora. Podczas walk w stolicy poległ brat – Mirosław, oficer łączności Armii Krajowej. To jemu Andrzej Panufnik zadedykował jeden ze swoich najwybitniejszych utworów, powstałą w 1942 roku "Uwerturę tragiczną".

- Mój brat zginął w Powstaniu i został pochowany na podwórzu domu, w którym mieszkaliśmy, przy ul. ks. Skorupki w Warszawie. Potem własnymi rękami odkopywałem grób, żeby przenieść ciało na Powązki – wspominał Panufnik na antenie Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa.


Posłuchaj
29:37 Rozmowa z Andrzejem Panufnikiem Rozmowa Zdzisława Bronclla z Andrzejem Panufnikiem - kompozytorem - w związku z 70. rocznicą urodzin kompozytora oraz 30-letnin stażem pracy twórczej w Anglii. (RWE, 1984)

 

Lata w złotej klatce

Po wojnie Panufnik stał się jedną z największych gwiazd powojennej muzyki. W karierze pomogło mu komponowanie muzyki dla propagandowych filmów wojskowych. Wkrótce kompozytor został odznaczony przez Bolesława Bieruta Orderem Sztandaru Pracy.  

– Dużo komponowałem, odtwarzałem rzeczy zniszczone podczas wojny, otrzymywałem nagrody, występowałem jako dyrygent z czołowymi orkiestrami symfonicznymi w Londynie, Berlinie, w Paryżu – wspominał sam Andrzej Panufnik na antenie Radia Wolna Europa.

Po roku 1948 jednak, jak podkreślał, zaczęły się trudności. W polskiej kulturze zaczęła się bowiem era socrealizmu. Film Panufnika o zburzonej Warszawie, bo próbował także swoich sił w reżyserii, władze objęły zakazem. "Symfonia wiejska" została potępiona za formalizm.

– Ówczesny minister kultury przyjechał na zjazd kompozytorów i powiedział "Symfonia wiejska" Panufnika przestała istnieć” – mówił Panufnik.

Wielka ucieczka

Schizofreniczna sytuacja, w której znalazł się Panufnik – na przemian chwalony przez władze i naciskany i krytykowany za niedostosowywanie się do kanonów socrealizmu – stała się dla kompozytora na dłuższą metę nie do wytrzymania. W 1954 roku zdecydował się na ucieczkę na Zachód.

- Postanowiłem zaprotestować przeciw ograniczeniu swobody twórczej. Gdy sytuacja stawała się nie do zniesienia, skorzystałem z wyjazdu do Zurychu, aby już nie wrócić do kraju – wspominał Andrzej Panufnik na antenie Radia Wolna Europa.


Posłuchaj
08:57 Konferencja prasowa Andrzeja Panufnika Wystąpienie Andrzeja Panufnika - kompozytora - na konferencji prasowej po jego decyzji pozostania na Zachodzie. Rozmowa Romana Palestra z A. Panufnikiem. Specjalne oświadczenie kompozytora dla Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa w 1954 roku.

 

Ucieczka i przekazanie na antenie Wolnej Europy świadectwa na temat ograniczenia swobody twórczej spowodowały w kraju lawinę oskarżeń o zdradę i wpisanie dzieł artysty na indeks cenzorski, zdjęty dopiero w 1977 roku.

Kompozytor uzyskał azyl polityczny w Wielkiej Brytanii. Jego kariera nadal się rozwijała. Był m.in. dyrygentem Orkiestry Symfonicznej w Birmingham. Do Warszawy mógł powrócić dopiero w 1990 roku. Rok później otrzymał tytuł szlachecki od królowej Elżbiety II. Zmarł niedługo później w wieku 77 lat.

bm