Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Michał Czyżewski 30.09.2023

Truman Capote. "Śniadanie u Tiffany'ego" zmieniło wszystko

Truman Capote powiedział kiedyś, że jego kariera dzieli się na dwa okresy - przed i po "Śniadaniu u Tiffany'ego". Za tym sukcesem stał nie tylko talent pisarza, lecz także kultowa adaptacja z Audrey Hepburn. Co druga znajoma Capote'a uważała, że jest pierwowzorem głównej bohaterki. A pewna kobieta z Manhattanu wytoczyła mu w związku z tym proces.

30 września 1924 roku w Nowym Orleanie urodził się Truman Capote, amerykański pisarz i scenarzysta, na świecie znany głównie dzięki noweli "Śniadanie u Tiffany'ego" i głośnej powieści dokumentalnej "Z zimną krwią". Jego talent literacki objawił się jednak przede wszystkim w opowiadaniach, w których tętni życie małych miasteczek i wielkich metropolii.

Genialny skandalista

Przyszedł na świat jako Truman Streckfus Persons. Jego dzieciństwo nie było łatwe. Rodzice się rozwiedli, mały Truman wciąż zmieniał miejsce pobytu. Wychowywali go krewni. Piekielnie inteligentny chłopak nie załamał się przeciwnościami losu. Zanim poszedł do szkoły, sam nauczył się czytać i pisać. Już jako 11-latek tworzył prozę i brał udział w konkursach literackich dla dzieci. To był prolog pełnej sukcesów drogi pisarskiej, która rozsławiła jego przybrane nazwisko "Capote".

Był postacią uwielbianą i nienawidzoną jednocześnie. Jego talent pozwalał mu swobodnie piąć się po szczeblach kariery, ale ironiczny i prowokacyjny sposób bycia, a także jawne przyznawanie się do homoseksualizmu przysporzyły mu wielu wrogów. Był gwiazdorem i zdawał sobie sprawę z tego, jak ważny dla XX-wiecznego artysty jest szum medialny wokół jego utworów i wokół osoby.


Posłuchaj
20:47 Dwójka Notatnik Dwójki 28.08.2014.mp3 Krzysztof Cieślik: już w latach 60. czy 70. Truman Capote świetnie diagnozował współczesną sytuację literatury: "pisarz nie ma szans zaistnieć jako postać, jeśli nie wywołuje skandalu" (PR, 28.08.2014)

 

Zanim zaszokował świat opartą na faktach powieścią "Z zimną krwią" (1965), w której z niezwykłym realizmem przedstawił historię dwóch morderców i która stała się kamieniem milowym literatury non-fiction, zyskał międzynarodową popularność dzięki opublikowanemu w 1958 "Śniadaniu u Tiffany'ego".

"Holly Golightly to ja!"

Tekst o niejakiej Holly Golightly autor uważał za przełom w twórczości, a główną bohaterkę dzieła uznał za najlepszą kreację postaci w swojej prozie. Od razu też poznali się na niej filmowcy. Od wydania "Śniadania u Tiffany'ego" do premiery filmu pod tym samym tytułem nie minęły nawet trzy lata.

Luźna adaptacja noweli Capote'a z Audrey Hepburn w roli głównej stała się głośna i jest do dziś jedną z kultowych produkcji Hollywood. Holly Golightly z twarzą Hepburn stała się jedną z ikon popkultury, a jej wizerunek wciąż jest reprodukowany w milionach egzemplarzy na całym świecie.

Wobec tego sukcesu nie mogło zabraknąć osób, które chciały ogrzać się w cieple sławy dzieła. Można było to zrobić albo poprzez twierdzenie "to ja jestem pierwowzorem Holly Golightly", albo - "to ja jestem pierwowzorem Holly Golightly i żądam satysfakcji". Z pierwszej możliwości skorzystała połowa kobiet, które znały Trumana Capote'a, z drugiej zaś Bonnie Golightly, która oskarżyła pisarza o zniesławienie i naruszenie prywatności. Próbowała dowieść swych racji przed sądem, ten jednak nie dopatrzył się podobieństw między dwiema pannami Golightly (oczywiście poza nazwiskiem).


Posłuchaj
02:10 [ PR3]PR3 (mp3) 24 marzec 2017 czarnoksiążnik.mp3 Mateusz Matyszkowicz o biografii "Truman Capote" autorstwa Geralda Clarke'a (PR, 24.03.2017)

 

Mistrz literackiego portretu

Zdaniem wielu znawców literatury geniusz Capote'a przejawiał się przede wszystkim w krótkiej formie. Debiutował jeszcze przed 20. rokiem życia, a w 1943 roku wydał pierwszy zbiór opowiadań "Zatrzaśnij ostatnie drzwi". Siłą jego prozy jest udane połączenie drobiazgowego realizmu z subtelną groteską i fantastycznymi motywami, stałe oscylowanie między jawą i snem.

Capote miał talent do pisania dialogów, który zawdzięczał niezwykłej pamięci (w nowojorskim środowisku intelektualnym mówiło się, że pamiętał dokładnie wszystkie rozmowy, jakie prowadził), i do stwarzania głębokich psychologicznych portretów. Psychologia jednak była dla Capote'a nie celem samym w sobie, ale pretekstem do pokazywania całej złożoności ludzkiego świata, konfliktu postaw i wartości.

W 1999 roku w Polskim Radiu o opowiadaniach Trumana Capote'a dyskutowali Iwona Smolka, Piotr Matywiecki i Tomasz Burek. Goście audycji mówili przede wszystkim o niezwykłości portretowania przez Capote'a swoich bohaterów. Tomasz Burek zwrócił uwagę, że ludzie ukazani w tych opowiadaniach są zawsze zagubieni, oderwani od rzeczywistości, niczym lunatycy we śnie. Ich dramat rozgrywa się między walką o przetrwanie a podświadomym dążeniem do autodestrukcji.


Posłuchaj
21:27 Opowiadania Trumana Capote O opowiadaniach Trumana Capote'a mówią Piotr Matywiecki i Tomasz Burek. Audycję "Tygodnik Literacki" prowadzi Iwona Smolka (PR, 8.08.1999)

 

Piotr Matywiecki mówił z kolei o pewnej schematyczności fabuły opowiadań, która jest jednak starannie przemyślanym zabiegiem. – Fabuły są tylko rusztowaniami, wokół których oplata się te cudowne, niejednoznaczne charakterystyki ludzi – stwierdził nasz gość.

***

Truman Capote przeżył niespełna 60 lat. Zmarł 25 sierpnia 1984 roku w Los Angeles.

mc/lm