Logo Polskiego Radia
Jedynka
Petar Petrovic 11.05.2011

Dał ci przykład Niesiołowski...

Waldy Dzikowski (PO): Bartosz Arłukowicz nie stracił wiarygodności, przechodząc do PO. Teraz będzie miał szansę zmienić na jej temat zdanie.
Waldy DzikowskiWaldy Dzikowskifot. PAP/Tomasz Gzell

- Każdy ma prawo zmieniać poglądy – powiedział Waldy Dzikowski z PO, komentując wcześniejsze wypowiedzi Bartosza Arłukowicza, bardzo krytyczne wobec Platformy Obywatelskiej i premiera Donalda Tuska.

Wyraził nadzieję, że atakujący do tej pory rządzącą koalicę poseł ma szansę pójść tą samą droga co np. Stefan Niesiołowski i zmienić zdanie co do PO.

W "Popołudniu z Jedynką" podkreślił, że przejście tego posła do tej partii nie podważa jego wiarygodności. Przypomniał postać Zyty Gilowskiej, która przeszła z PO do PiS.

- Minister Arłukowicz będzie zajmować się kontaktami z organizacjami pozarządowymi, z ludźmi niepełnosprawnymi – tłumaczył gość radiowej Jedynki.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz

(pp)

Aby wysłychać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Iść śladami Niesiołowskiego" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Na "Popołudnie z Jedynką" zapraszamy codziennie w godz. 15.00-19.30.

***

Pełny tekst rozmowy:

Przemysław Szubartowicz: Moim gościem jest poseł Waldy Dzikowski, Platforma Obywatelska. Witam, panie pośle.

Waldy Dzikowski: Dzień dobry, witam państwa.

P.Sz.: Właśnie w tej chwili Tomasz Tomczykiewicz przedstawia Bartosza Arłukowicza już jako pełnoprawnego członka klubu Platformy Obywatelskiej. Panie pośle, pytanie pierwsze. „Platforma Obywatelska z demokracją naprawdę ma niewiele wspólnego”. Kto to powiedział według pana?

W.Dz.: Nie wiem, trudno mi powiedzieć. Jeżeli mówimy o Arłukowiczu, to pewnie chce pan zacytować jego.

P.Sz.: No właśnie, to jest cytat z Bartosza Arłukowicza, wywiad dla Polski The Times. I jeszcze inny cytat: „Pan premier w poszukiwaniu szalupy ratunkowej, który prowadzi faktycznie po rozszalałym morzu kryzysu...”

W.Dz.: Ja znam te cytaty.

P.Sz.: Zna pan, tak? „...splądrował mieszkania Polaków”. No właśnie, więc pytanie jest takie: czy przyjmując pana posła Arłukowicza do Platformy Obywatelskiej myślicie, że w ciągu roku, może pół roku zmienił poglądy?

W.Dz.: Każdy ma prawo zmieniać poglądy, tylko krowa nie zmienia poglądów. Ja przypomnę, że jeszcze takie cytaty były jeszcze ze Stefana Niesiołowskiego, który niekoniecznie lubił na początku Platformę, bo jej nie znał. Pan Bartosz Arłukowicz przyglądał się pewnie w jakiś sposób, a dopiero teraz poznaje, jaka wartość prawdziwa jest Platformy Obywatelskiej. Też były wtedy żarty i cytowane... właśnie przekazywane cytaty przez... jakie mówiło... przekazywało nas... Stefan Niesiołowski. I jak mówię, nic się nie zdarzyło, każdy mógł mieć jakąś niewiedzę niepełną, każdy ma prawo do weryfikacji swojego zdania o innym człowieku, o zespole, o grupie.

P.Sz.: Bo to zawsze, panie pośle, jest pytanie o wiarygodność. Jeśli robi się taki transfer, a nazywany już jest transferem roku, no to jest pytanie: czy taki polityk, który zasiadał w komisji ds. badania afery hazardowej jako przewodniczący, wypowiedział bardzo dużo mocnych słów, a teraz staje się twarzą Platformy Obywatelskiej np. w Szczecinie, czy to nie podważa wiarygodności i jego, i Platformy na przykład?

W.Dz.: Nie, nie przypuszczam. Przerzucę piłeczkę – prominentna wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej Zyta Gilowska przecież przeszła do Prawa i Sprawiedliwości. No, można mnożyć przykłady, ale ten jest bardzo taki wyrazisty i cóż, ja znam od dwudziestu lat czy od dwudziestu kilku lat panią profesor i się okazuje, że myślałem, że ma takie poglądy, a je zweryfikowała. Ja nie mam zamiaru jej oceniać.

P.Sz.: Czyli w polityce weryfikacja poglądów przebiega szybciej może niż w innych sferach życia...

W.Dz.: Polityka jest dosyć dynamiczna, to prawda.

P.Sz.: Panie pośle, co to znaczy, że poseł Arłukowicz, w tej chwili minister Arłukowicz, będzie się zajmował ludźmi wykluczonymi?

W.Dz.: Przede wszystkim kontaktami z organizacjami pozarządowymi, z ludźmi niepełnosprawnymi, jest ich prawie 5 milionów, akurat się zajmuję prawem wyborczym, które będzie pozwalało osobom niepełnosprawnym, a mówię, to niebagatelna rzecz, 5 milionów ludzi, żeby mogli po prostu głosować, mają jeszcze inne bolączki, inne problemy, także organizacje pozarządowe, kontakty, myślę, że to jest spory zakres pracy.

P.Sz.: Ale pytanie jest takie: czy minister bez budżetu czy minister bez zaplecza, tylko będący pełnomocnikiem, będzie mógł to realnie wszystko robić?

W.Dz.: Dobrze, ale to już pani minister Pitera tłumaczyła, że ona też była na początku bez budżetu, wpierw musi być powołany, potem zaproponowany przez premiera, powołany przez Radę Ministrów, określenie jego kompetencji, to są pierwsze rzeczy, a później, że tak powiem, tworzenie organizacyjne i finansowe.

P.Sz.: Panie pośle, ostatnia krótka sprawa. Czy spodziewa się pan wg pana wiedzy, że inni politycy z innych ugrupowań bądź też z SLD znowu przejdą do Platformy niedługo, wkrótce?

W.Dz.: Trudno mi powiedzieć, to są decyzje indywidualne poszczególnych polityków, pewnie wielu... no, może wielu... są tacy, którzy weryfikują swoje poglądy na temat Platformy Obywatelskiej, mając wcześniej jakieś negatywne zdania.

P.Sz.: Rozumiem, czyli weryfikacja poglądów warunkiem przystąpienia do Platformy z tego wynika.

W.Dz.: Nie, osobowość, charakter, zdecydowanie, myślę, że to w polityce jest bardzo ważne.

P.Sz.: Dziękuję, panie pośle.

W.Dz.: Bardzo proszę.

P.Sz.: Waldy Dzikowski, Platforma Obywatelska.

(J.M.)