Zdaniem prof. Henryka Domańskiego argument, że jesteśmy w trakcie przewodnictwa w Unii Europejskiej, jest mało przekonujący. Większość pracy ministerstw nie jest bowiem z tym związana.
Jak zauważył radiowej Jedynce ("Popołudnie z Jedynką"), do wczoraj wydawało się, że Platforma może wybierać wśród trzech potencjalnych koalicjantów, a dziś okazuje się, że PSL zaczyna stawiać warunki.
– Janusz Palikot robi w kierunku PO bardzo pojednawcze gesty i deklaruje gotowość do współpracy. Trochę łagodzi ton chociażby swojej ostatniej książki, w której obraził wielu ludzi z PO – zaznaczył.
Powiedział także, że propozycja powołania rządu fachowców, wystosowana przez lidera Ruchu Palikota, jest niepoważna.
– Czy Janusz Palikot byłby dla PO dobrym koalicjantem? Z jednej strony wyszedł on z tego środowiska, więc się nawzajem znają. Z drugiej strony jest nieprzewidywalny, tak jak cała ta jego formacja. Nie wiadomo, czy to jest spójny i skonsolidowany blok – podsumował gość Jedynki.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
(pp)