Logo Polskiego Radia
Jedynka
Luiza Łuniewska 17.11.2011

Nowy rząd Tuska bez niepokornych

Dr Ewa Pietrzyk - Zieniewicz (Instytut Nauk Politycznych UW): To gabinet ludzi mocno uzależnionych od premiera, którymi łatwo sterować. Ale może taki powinien być rząd na ciężkie czasy.
dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz w studiu Jedynkidr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz w studiu Jedynkifot:PR

- Oprócz kilku osób, za którymi optował PSL i wicepremier Pawlak ministrami zostali tylko ludzie z najbliższego otoczenia premiera - mówi dr Ewa Pietrzyk - Zieniewicz z Instytutu Nauk Politycznych UW. Zwraca też uwagę, jak sprytnie premier poradził sobie z wewnętrzną opozycją, tzw. frakcją Schetyny. Obdarował Rafała Grupińskiego i Jarosława Gowina, który teraz będzie wolał mieć premiera za sobą, a samego Grzegorza Schetynę zdegradował do szefa komisji spraw zagranicznych.

W opinii dr Zieniewicz - Pietrzyk, Donald Tusk zachowuje się "po carsku" sugerując, że ministrowie to ludzie, którzy w każdej chwili mogą łatwo wylecieć.

>>>Przeczytaj całą rozmowę

- Warto zwrócić też uwagę na słowa premiera, że rząd fachowców to fikcja. To znaczy reformować będzie się ekspertami - podkreśla gość Jedynki. Zwraca uwagę, że Sławomir Nowak ma niewiele wspólnego z transportem, Joanna Mucha ze sportem. Najwięcej kontrowersji budzi jednak nominacja nowego ministra sprawiedliwości, Jarosława Gowina, co opozycja komentuje jako ogromne zaskoczenie lub kpinę. - Premier podkreślał, że zadaniem ministra Gowina będzie "deregulacja czyniona z determinacją". Jeśli za coś takiego weźmie się człowiek spoza branży, może z tego wyniknąć dezinformacja, dezintegracja, destrukcja i degradacja - martwi się dr Zieniewicz - Pietrzyk.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

(lu)