Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 04.11.2009

Centralna Ewidencja Dłużników

Znaczenie przepływu informacji o zaległościach dla samorządów.

Sylwia Zadrożna: Zleceniodawca nie zapłacił podwykonawcy więc ten drugi może jako przedsiębiorca wpisać tę pierwszą firmę na listę dłużników. To już mamy od dawna, ale co jeśli np. osobie fizycznej ktoś nie płaci, np. pracodawca nie płaci swojemu pracownikowi?

Mariusz Hildebrand, prezes InfoMonitora Biura Informacji Gospodarczej:

Tutaj jeszcze jest pewien problem dlatego, że w ramach bieżącej ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczej, takiej możliwości nie ma. Natomiast jest światełko w tunelu, tzn.pracujemy nad zmianą ustawy i w proponowanych zmianach jest jeden z zapisów, który mówi o tym, że osoba fizyczna po otrzymaniu wyroku sądowego z klauzulą, będzie mogła zgłosić informacje o tym dłużniku do bazy InfoMonitora bądź innego Biura Informacji Gospodarczej. A zatem te dane, które się pojawią będą mogły służyć odzyskiwaniu należności w sposób w miarę prosty, szybszy i skuteczniejszy. Oczywiście na pewno długa droga czeka osoby fizyczne, bo będzie trzeba w sądzie udowodnić, że ktoś nam nie zapłacił tego wynagrodzenia. Z reguły jednak przy tych procesach, udowadniania np. niezapłacenia wynagrodzenia, są to procedury, które tak naprawdę szybko trwają. Tutaj mamy nadzieję, że to się nie będzie odwlekało w czasie i skorzystanie z tych narzędzi InfoMonitora będzie bardzo dobrym i skutecznym narzędziem, co zresztą przekłada się na w ogóle trudny problem zwracania długów. A najtrudniejszy można powiedzieć, jest tutaj dłużnik alimentacyjny.

S.Z.:

On też będzie tutaj wzięty pod uwagę?

M.H.:

Już jest wzięty pod uwagę. Nastąpiła zmiana ustawy na temat funduszu alimentacyjnego 1 października 2008 roku. I od tego czasu, gminy, miasta mają prawo podpisywać umowy z Biurami Informacji Gospodarczej i przekazywać informacje nt. dłużników alimentacyjnych. To jest bardzo duży problem społeczny, bo wiemy, że to idzie w miliardy złotych zaległości. Jest to bardzo dużo osób, które nie płacą uposażeń na swoje dzieci. Ten dłużnik alimentacyjny zawsze czuł się bezkarny, tzn. nie można było wyegzekwować przez komornika, ani w żaden inny sposób należności na poczet tych dzieci i samorządy miały z tym poważny problem.

S.Z.:

Czyli w ten sposób też się poprawia sytuacja gmin, samorządów?

M.H.:

Zdecydowanie tak, dlatego, że od kwietnia tego roku, te dane mogły zacząć trafiać już w większej skali do InfoMonitora. Trafiło do nas ponad 61 tys. tego typu przypadków dłużników alimentacyjnych na łączną kwotę ponad miliarda zł zaległości. Średni więc dług sięga tutaj ponad 20 tys. zł, a rekordziści dobijają nawet do kwoty miliona złotych, a więc to są potężne zadłużenia. Jednak od momentu kiedy te informacje zaczęły się pojawiać w InfoMonitorze, zaczęliśmy odzyskiwać poprzez tzw.miękką windykację, czyli te dane wymieniane są w systemach wymiany informacji, docierają poprzez Biura Informacji Kredytowej także na rynek bankowy. Banki korzystają z tych informacji przy udzielaniu np. kredytów, przy weryfikacjach korzystają z nich także firmy leasingowe.

S.Z.:

Czyli jest to skuteczne narzędzie.

M.H.:

Jest to bardzo skuteczne narzędzie i do chwili obecnej ponad 120 mln zł odzyskaliśmy z tego tytułu w ramach bazy. To trwa raptem kilka miesięcy, kwoty, które były nieodzyskiwalne, nagle zaczęliśmy odzyskiwać. Na rynku bardzo trudnym, okazało się to więc bardzo skutecznym narzędziem. Do tego, jeszcze rząd również w to mocno uwierzył, bo z tego co wiemy, w ostatnich miesiącach obniżono rezerwy budżetowe na poczet tych świadczeń socjalnych dotyczących alimentów o ponad miliard złotych.

S.Z.:

A co z wierzycielami wtórnymi, czyli np. ktoś kupił czyjeś długi czy może teraz wpisywać, czy będzie mógł wpisywać te długi na listę?

M.H.:

Tutaj też jest bardzo pozytywna informacja, ponieważ te dane skupionych wierzytelności, skupionych długów znikały z rynku w tym znaczeniu, że osoba, której dotyczyły informacje, mogła czuć się bezkarnie. Były to bowiem dane w ramach firm windykacyjnych, faktoringowych i informacja nie wypływała na rynek, czyli nie była dostępna dla firm telekomunikacyjnych, leasingowych, pożyczkowych, pozabankowych, dla samego sektora bankowego tej informacji nie było i na tym wszyscy cierpieliśmy, bo wzrastały koszty funkcjonowania całego systemu jako takiego. Każdy z nas odczuwał to w ten sposób, że droższe były usługi, droższe kredyty, droższe telefony komórkowe, więcej płaciliśmy za różnego rodzaju usługi bo ktoś nie chciał zapłacić za swoje zobowiązania. I w ramach też projektowanej ustawy nastąpi zmiana, a więc coś co pomoże wierzycielom wtórnym te informacje przekazać do InfoMonitora, a to trafi na rynek bankowy. Rynek bankowy jest tak naprawdę rynkiem, na którym spotykają się wszyscy, każdy przychodzi po jakieś kredyty, po finansowanie więc spotykają się tu również i dłużnicy, a jeśli mają niewiarygodną sytuację, jeśli nie wywiązują się ze swoich zobowiązań i ta informacja od wierzycieli wtórnych trafi do bazy InfoMonitora, to wtedy będą mieli problem z uzyskaniem czy to kredytu, czy to jakiegokolwiek innego finansowania, no i motywacja do spłaty zdecydowanie wzrośnie.

S.Z.:

A kiedy te zmiany będą mogły wejść w życie?

M.H.:

Prace nad ustawą cały czas trwają, w Sejmie Komisja Gospodarki miała jedno posiedzenie, mamy nadzieję że będzie kontynuowane w najbliższym czasie. Szacowano, że będzie to pierwszy kwartał 2010 roku i tak byśmy chcieli żeby to nastąpiło. Widać, że znacząco poprawia to funkcjonowanie nie tylko firm, ale też i samorządów. Jeśli chodzi o samorządy, to tutaj jest jeszcze sporo do zrobienia, są to wszystkie zaległości np. lokali komunalnych, zaległości transportu miejskiego, gdzie część podmiotów świadczących tego typu usługi, a to są tak naprawdę gminy, czy małe zakłady budżetowe, to nie są firmy, nie są spółki, one nie mogą wtedy współpracować przy wymianie informacji, a więc te elementy bardzo udrożnią spłacalność należności. Wiemy, że w dużych miastach, chociażby zaległości komunalne sięgają dziesiątek, czy setek milionów złotych, przy czym są to pieniądze np. na remonty lokali, na możliwości tańszego pozyskania tego lokalu, mieszkania czy wynajmowania go na cele komercyjne. I tutaj, już w tej chwili jeśli jakiś przedsiębiorca nie płaci swoich zobowiązań za wynajem lokalu komunalnego, ta informacja też może trafić do InfoMonitora. A więc dużo rzeczy można zrobić już teraz, a będzie można jeszcze więcej.