Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 08.12.2009

Finanse domowe odc. 9. Karta kredytowa - szansa czy zagrożenie dla budżetu domowego

Karta kredytowa może być wielką szansą dla gospodarstwa domowego, ale może być też wielkim zagrożeniem dla naszych finansów.

Karta kredytowa a budżet domowy.

- Szanse stanowi dlatego, że jeśli mam jakieś nieoczekiwane wydatki, to mogę w jakiś sposób, przynajmniej przez chwilę żyć na kredyt. Zagrożenie - karta kredytowa to niesamowita wprost pokusa wydawania pieniędzy bez bólu. Bo jeżeli ja mam pieniądze, tzw. gotówkę, to ja ją przeliczam, ja ją trzymam w ręku. Wiem doskonale, że miałem większą kupkę pieniędzy, a teraz w ogóle nie mam. Wyjaśnia profesor Krzysztof Opolski szef zespołu doradców Prezesa Narodowego Banku Polskiego.

Karta kredytowa na pewno skłania nas do zakupów. W pewnym sensie po to została wymyślona - zauważa Paweł Majtkowski główny analityk Finamo.

- Badania wyraźnie pokazują, że osoby, które płacą kartami kredytowymi wydają więcej. To też cenią sobie sprzedawcy, którzy wiedzą, że osoba, która będzie płaciła kartą kupi więcej i zapłaci za to więcej. Dlatego nie powinny korzystać z kart kredytowych osoby, które nie są w stanie wykrzesać z siebie takiej finansowej dyscypliny.

Karta kredytowa pozwala na uzyskanie nieoprocentowanej pożyczki jeśli nasze zadłużenie spłacamy w całości co miesiąc. Jeśli pozostaje nam na karcie jakieś zadłużenie, to zarabia na nas bank - i to bardzo dużo. - Karta kredytowa co do zasady jest instrumentem o najwyższym poziomie oprocentowania wśród kredytów konsumenckich. Czyli jeżeli byśmy się zdecydowali długo utrzymywać kredyt na karcie kredytowej, to nam się w ogóle to nie opłaca - stwierdza Remigiusz Kaszubski ze Związku Banków Polskich.

Czasami nie opłaca się stosowanie do żelaznej zasady, która mówi, że zadłużenie na kracie kredytowej spłacamy zawsze w całości. Na przykład pojawia się tak zwana okazja, a my nie mamy własnych pieniędzy, wiemy jednak, że dany zakup może być dla nas bardzo korzystny. Wiemy też, że od razu nie uda się nam spłacić całego zadłużenia. Ale jeśli szybko powrócimy do regularnego spłacania zadłużenia na karcie w całości to ta transakcja może być dla nas opłacalna.

- Na przykład może być bardzo duża promocja na telewizory i okazuje się, że ta promocja trwa przez 2 tygodnie. Wcześniej telewizor kosztował 5 tys.zł, a teraz telewizor kosztuje 2,5 tys. zł, ale promocja będzie trwała przez określony czas. Wtedy jeżeli nawet nie mamy pieniędzy możemy skorzystać z karty kredytowej i skredytować sobie na krótki czas zakup tego telewizora. To oznacza, że powinniśmy w takiej sytuacji zapłacić kwotę minimalną, która jest pokazana na zestawieniu operacji i tak szybko jak nam się to uda zdobyć pieniądze i spłacić resztę zadłużenia. Wtedy koszt oprocentowania będzie istotnie niższy, niż w przypadku gdybyśmy chcieli skorzystać z kredytu konsumenckiego udzielanego w innej formie - dowodzi Remigiusz Kaszubski.

Lepiej jednak unikać sytuacji, w której nawet na chwilę pozostają na naszej karcie jakieś niespłacone do końca długi. Pamiętajmy karta kredytowa jest dla ludzi zdyscyplinowanych i odpowiedzialnych.