Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 06.01.2010

Bezpieczne pieniądze w sieci - Monitoring i bezpieczeństwo transakcji

Osoby korzystające z bankowości elektronicznej, mają praktycznie stały dostęp do informacji o transakcjach realizowanych na ich kontach bankowych. Dobrą praktyką jest dość częste sprawdzanie swojego rachunku...

Robert Lidke: Posiadacze kont bankowych dostają raz w miesiącu wyciągi pokazujące wszystkie operacje jakie wykonano na ich rachunku. Tymczasem osoby korzystające z bankowości elektronicznej, mają praktycznie stały dostęp do informacji o transakcjach realizowanych na ich kontach bankowych.

Dobrą praktyką jest dość częste sprawdzanie swojego rachunku - doradza Remigiusz Kaszubski ze Związku Banków Polskich.

Remigiusz Kaszubski: -Jednym z elementów bezpieczeństwa, które jest przypisane każdemu posiadaczowi, jest prawo przeglądania danych, które są związane z kontem internetowym, więc nie czekamy na zestawienie operacji, które do nas przychodzi raz w miesiącu, tylko staramy się od czasu do czasu logować na naszym koncie internetowym i sprawdzać czy wszystkie transakcje, które są uwidocznione w zestawieniu operacji, zostały dokonane przez nas.

R.L.: Jeśli zauważymy coś niepokojącego na naszym koncie - zastanówmy się czy jednak nie wykonaliśmy danej transakcji, albo - co już na pewno powinno nas zaniepokoić - czy nierozsądnie nie udostępniliśmy komuś naszych poufnych danych. To jest bardzo ważne, bo bank jest zobowiązany do zwrotu ukradzionych nam przez kogoś pieniędzy, ale nie zawsze - podkreśla Piotr Balcerzak ze Związku Banków Polskich.

Piotr Balcerzak: -Trzeba uczciwie powiedzieć, że w sytuacji gdy klient przyczynił się w świadomy sposób do przekazania danych poufnych dotyczących sposobu identyfikacji uwierzytelnienia tożsamości w systemie bankowości internetowej danego banku, przekazał informacje na temat sposobu autoryzacji takiej transakcji - bank jest zwolniony z obowiązku, natomiast co do zasady, banki te pieniądze klientom zwracają.

R.L.: Najważniejsza jest nasza szybka reakcja po stwierdzeniu, że ktoś włamał się na nasze konto.

Remigiusz Kaszubski: -Jeżeli jesteśmy już pewni, że to nie my zrobiliśmy tą transakcję, to natychmiast informujemy o tym bank, czyli pokazujemy transakcję, mówimy, że takiej transakcji nie wykonaliśmy i rozpoczynamy procedurę reklamacyjną. Czyli zgodnie z umową i regulaminem, przekazujemy do banku naszą reklamację dotyczącą konkretnej albo konkretnych transakcji. No i wtedy czekamy na to, co zrobi bank. Oczywiście w tym samym czasie informujemy bank, że ktoś wszedł na nasze konto, skoro zrobił transakcję, czyli wykorzystał jakieś dane, miał dostęp do tego konta więc to konto powinno być w jakiś sposób zablokowane w obszarze operacyjnym. No i to też powinien zrobić bank, to jest obowiązek banku, żeby zapewnić bezpieczeństwo środków zgromadzonych na rachunku.

R.L.: Nasza szybka reakcja pozwoli na szybkie złapanie złodzieja.

Piotr Balcerzak: -Jest taka możliwość i banki to skutecznie robią. Wynika to z faktu, że banki nabyły uprawnienie ustawowe w nowelizacji prawa bankowego z października 2009 roku, w wyniku którego mają prawo do blokowania środków na rachunku, co do których zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mają związek z przestępstwem w całości lub części. W takich okolicznościach, jeżeli zgłosimy informacje o kradzieży naszych środków, bank ma prawo powiadomić bank beneficjenta, zazwyczaj jest to osoba podstawiona, tzw. słup, o tym, że pieniądze zostały skradzione, po czym ten bank beneficjenta dokonuje blokady i ma obowiązek bezzwłocznego powiadomienia prokuratury o tej blokadzie i o podejrzeniach, które co do kradzieży zaistniały.

***Audycja zrealizowana we współpracy ze Związkiem Banków Polskich***