Logo Polskiego Radia
Jedynka
Bartek Goławski 17.06.2010

Inwestuj z głową- Obalanie mitów

Żeby zacząć inwestować w fundusze wcale nie trzeba mieć ani dużo pieniędzy, ani dużej wiedzy. Jak mówi Tomasz Publicewicz z Analiz Online cechą charakterystyczną funduszy są właśnie niskie minimalne wpłaty.

T.P.: Czasami 100, czasami 200 złotych czasami 5 tysięcy, to zależy od produktu. Są towarzystwa, które ustaliły te kolejne wpłaty na poziomie 50 złotych więc tu nie ma tak naprawdę bariery. To jest w zasięgu każdego przeciętnego Kowalskiego. To też jest pewna przewaga jeśli chodzi o np. lokaty bankowe, bo żeby dostać dobre oprocentowanie na lokacie często trzeba zamrozić pieniądze na dłuższy czas i w trochę większej ilości.


Aby inwestować w fundusze nie musimy też być specjalistami od finansów, bo jak zauważa Michał Kryński z portalu Bankier.pl od tego w funduszach są zarządzający.

M.K.: Fundusze inwestycyjne są narzędziem dla ludzi, którzy nie chcą zbyt wiele czasu spędzać obserwując sytuacje na rynkach. Dajemy komuś nasze pieniądze, ten ktoś ma czas, wiedzę i środki do tego, aby analizować sytuację. My ufamy, że on będzie tymi pieniędzmi dobrze dysponował. To się czasem sprawdza a czasem nie.

Bo ryzyko przy inwestowaniu w fundusze jest, ale największe przy tych agresywnych akcyjnych. A przecież nie wszystkie fundusze są związane z akcjami. Mamy też fundusze pieniężne i obligacji, które są bezpieczniejsze.
Podstawową zasadą inwestowania jest dywersyfikacja. Ta zasada dotyczy też waluty i regionu świata. Nawet niewielkie środki można ulokować na całym świecie.

M.K.: Do tej pory mogliśmy inwestować w oparciu o rynki zagraniczne: Zachodnie, Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Teraz będziemy mogli inwestować też w fundusze, które są zbazowane w innych krajach. W zależności oczywiście od tego jak będzie wyglądała sytuacja gospodarcza i jaki fundusz wybierzemy będziemy mogli albo dodatkowo na tym zarobić albo dodatkowo na tym stracić.

Bo cechą charakterystyczną funduszy inwestycyjnych jest to, że ich wyceny ulegają wahaniom. To, w którym momencie klient dokona odkupienia jednostek zależy od niego, ale decyzja o wycofaniu pieniędzy na spadkach oznacza nieodwracalne straty. Dlatego w decyzjach finansowych nie można kierować się emocjami.