- Bardzo często to dzieci mają taką potrzebę. Dobrze czują się wtedy, gdy mają wypełniony dzień zajęciami. Cały czas coś się dzieje. Mogą eksplorować, zdobywać nowe umiejętności. Trochę nawet wymuszają taki model. Są też tacy rodzice, którzy podążają za dzieckiem, ale wybierają ograniczoną liczbę zajęć. Pamiętajmy też, że to jest bardzo ważne doświadczenie dla dziecka. Szczególnie na początku szkoły podstawowej, gdy kształtuje się samoocena - mówiła w Jedynce dr Magdalena Śniegulska, psycholog rozwojowy.
Zdaniem ekspertki nie ma co jednak śpieszyć się z posyłaniem dzieci na kursy języków obcych czy na inne zajęcia. - W okresie przedszkolnym najlepiej gdy dziecko jak najwięcej czasu spędza na swobodnej zabawie. Dobrze przy tym jest żeby rodzice uczestniczyli w tej zabawie w sposób akceptujący.
Magdalena Śniegulska zdaje sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach taki model jest trudny do wypracowania. - Jest cała masa świetnych, kochających rodziców, które potwornie nudzą się ze swoimi dziećmi. Nie wiedzą jak spędzać z nimi czas. Wtedy zajęcia dodatkowe, w których rodzic może uczestniczyć, przyglądać się im, są dla niego jakimś ułatwieniem.
Wykładowczyni Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej zachęcała również rodziców, by czasami pozwalali swoim dzieciom... na nudę. - To też bardzo kreatywne zajęcie - podkreślała w "Czterech porach roku".
Posłuchaj całej rozmowy Karoliny Rożej z dr Magdaleną Śniegulską. W audycji wypowiadały się również Monika Glegała z Chińskiej Szkoły w Warszawie i Iwona Cała - współzałożycielka Archizabaw, czyli zajęć dla dzieci z architektury.
pg