- Moje skojarzenia kulinarne, gdy rozmawiamy o kurczaku są związane z wyjazdami na majówkę. Z kolei, gdy zasiadam do obiadu rodzinnego to myślę już o kaczce, gęsi, a czasami o indyku. Oczywiście wspomnienie babcinego rosołu z kury z odrobiną wołowiny i domowym makronem, to jest coś do czego bym chciał zawsze wracać. To kura wówczas króluje. (...) później obsmażona na patelni i podlana śmietaną. Nie było nic lepszego - wspominał gość "Czterech pór roku".
Restaurator zachwalał także mięso z gęsi przyznając, że w Polsce nie jest tak popularne jak choćby w Austrii czy Niemczech. - Gęś jest droższa w produkcji, ale to mięso ma swój charakter, różne sposoby przygotowania i hodowli - powiedział.
Maciej Kręglicki zauważył, że w Polsce dania z gęsi czy kaczki przyrządzane są najczęściej przy okazji świąt, urodzin czy imienin. Restaurator podał jeden ze sposobów przygotowania tego mięsa. - Konfitowanie, czyli wolne smażenie w głębokim tłuszczu nie jest takie skomplikowane. Udka zalewa się smalcem i smaży przez trzy godziny, do tego dodaje się sól, pieprz, ziele angielskie, czosnek i liść laurowy. To jest pyszne! - zachwycał się.
Kręglicki przyznał, że w restauracjach od kilku lat panuje moda na serwowanie dań z gęsi. - Staramy się dopasowywać do sezonu i produktów, które mają najlepszy smak w danym okresie. W tej chwili mamy gęsinę na świętego Marcina - dodał.
"Cztery pory roku" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 9.00 a 12.00. Zapraszamy!
to