Gminy te w ramach wspólnego projektu otrzymały z Urzędu Marszałkowskiego osiemdziesięcioprocentowe dofinansowanie na realizację inwestycji. Takiej możliwości nie mają mieszkańcy pobliskiej gminy Łomazy - żali się Małgorzacie Tymickiej gminny radny Romuald Kulawiec:
Romuald Kulawiec: - Kilkakrotnie podczas sesji Rady Gminy Łomazy występowałem w sprawie montażu w naszej gminie kolektorów słonecznych. Dlaczego? Dlatego że nawet o sześćdziesiąt procent w skali roku kolektory słoneczne zmniejszają koszty ogrzania domu i pozyskania ciepłej wody. Kolektor jest urządzeniem drogim i nie każdego z nas stać na niego. Liczne gminy z naszego powiatu, wychodząc naprzeciwko oczekiwaniom mieszkańców, zdobyły dotacje na ten cel i pokazały, że pieniądze są w zasięgu ręki. Inwestowanie w kolektory nie jest priorytetem gminy Łomazy - mówi wójt Waldemar Droździuk.
Waldemar Droździuk: - Na dzień dzisiejszy nie przystąpiliśmy, nie opracowaliśmy projektów ani nie aplikowaliśmy do tego programu. To jest to, że program operacyjny RPO "składanie wniosków" jest programem dosyć dużym, stanowiącym barierę finansową, czyli projekt powyżej czterech milionów złotych.
Zainteresowanie mieszkańców gminy Wisznice kolektorami słonecznymi było olbrzymie - podkreśla Monika Mackiewicz z Urzędu Gminy Wisznice. Monika Mackiewicz: - Przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Myśleliśmy, że nie nazbieramy chętnych w naszej gminie. Okazało się, że zgłosiło się ponad tysiąc osób. Aby wybrać chętnych, trzeba było losować - mówi Tomasz Gębka z Urzędu Gminy Wisznice. Tomasz Gębka: - Mieszkańcy zostali podzieleni na cztery grupy w zależności od wielkości instalacji solarnych, jakie deklarowali, że by chcieli mieć. Spośród tych grup jeden z członków rodziny losował. - Tak, zdecydowałem się, ponieważ z obserwacji i z rozmów z innymi użytkownikami dotychczas wynika, że jest to inwestycja opłacalna i w pełni uzasadniona. Przy kwocie w przypadku Wisznic tysiąca ośmiuset złotych dofinansowania z pieniędzy unijnych myślę, że to nawet jest oszczędność, jest po prostu taniej w porównianiu z kredytami proponowanymi przez banki. Pozostałym osobom, które nie mogą skorzystać z gminnych programów dotyczących dofinansowania na zainstalowanie kolektorów, pozostaje skorzystać ze specjalnej pożyczki oferowanej przez banki - mówi Mariusz Łukaszewski, dyrektor do spraw rolnictwa w Starostwie Powiatowym w Białej Podlaskiej. Mariusz Łukaszewski: - Od 10 września tego roku pojawia się możliwość skorzystania z pożyczki, która jest w czterdziestu pięciu procentach umarzana. Dzieje się to z inicjatywy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który za pośrednictwem banków będzie właśnie takiej pożyczki udzielać. Oczywiście, będą warunki, które muszą być spełnione w celu możliwości uzyskania umorzenia tej pożyczki. Podstawowym warunkiem jest posiadanie budynku. Może być to własność, może być to budynek dzierżawny, i, co ważne, musi być to budynek mieszkalny. Umorzenie tej pożyczki nie dotyczy wykonania kolektorów na budynkach innych niż mieszkalne, na przykład w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej.
Z takiej formy pomocy dotyczącej zakupu kolektorów słonecznych będzie można korzystać do 2014 roku.