Logo Polskiego Radia
Jedynka
Dorota Cała 05.01.2011

"Z energią na rzecz ochrony klimatu"

„Nasza energetyczna szkoła” to projekt analizujący wykorzystywanie prądu w gorzowskim I L.O. i oszczędności, które powstałyby dzięki wprowadzeniu zmian. Dotyczyłyby one działań technicznych i czysto mentalnych związanych z zużyciem energii elektrycznej.

Klasa II A z I Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie pod opieką nauczyciela fizyki Zbigniewa Łuczki przystąpiła do projektu "Z energią na rzecz ochrony klimatu", opracowanego przez Fundację GAP Polska. Celem projektu jest upowszechnienie w społeczności szkolnej pojęcia audytu energetycznego. "Mamy nadzieję, że w ten sposób uda się zmniejszyć oddziaływanie szkoły, gospodarstw domowych i całej społeczności na klimat oraz wzmocnić ochronę lokalnych zasobów środowiska" - zauważa w rozmowie z Agnieszką Dobosiewicz Zbigniew Łuczka:

Zbigniew Łuczka: - Projekt nazywa się „Nasza energetyczna szkoła”. Ma na celu analizę zużycia energii elektrycznej w szkole i ewentualne oszczędności, których można by dokonać w momencie, gdybyśmy zmieniali coś w szkole. To mogłyby być zmiany dotyczące konkretnych działań technicznych, czyli na przykład wymiany żarówek tradycyjnych na energooszczędne. Również byłyby to zmiany czysto mentalne związane z zużyciem energii elektrycznej, ze świadomością, że jeżeli wychodzimy z pomieszczenia, wystarczy zgasić światło. Już w tym momencie oszczędzamy prąd.

- Każdy z nas sporządził ślad ekologiczny. Właśnie pisaliśmy, jak dojeżdżamy do szkoły. Były to chociażby pytania, w jakim mieszkaniu mieszkamy, w jaki sposób jest ogrzewane. Porównywaliśmy ślady ekologiczne ze średnim śladem w Polsce i w Europie. Wyniki były pozytywne, ponieważ nasz był mniejszy niż Amerykanów.

- Najbardziej zaskakujące pytanie dotyczyło obszaru, na którym przebywamy w wakacje. Była sugestia, żeby spędzać je jednak w Polsce. Bardzo mnie to zdziwiło, gdyż w ogóle nie wzięłam tego pod uwagę. Wtedy nie korzysta się ze środków transportu, które emitują spaliny szkodzące naszemu środowisku. Można więc wybrać się rowerem nad pobliskie jezioro. Wiadomo, że to sprzyja naszej przyrodzie.

Otwieramy magiczną skrzynkę.

- Po prawej stronie widzimy licznik szkolny, który codziennie z kolegami sprawdzamy, mierzymy, kontrolujemy, żeby szkoła za dużo prądu nie zużywała. Naszym zadaniem jest jego codzienne spisywanie. Teraz jest 471 319 kilowatogodzin. Później można odejmować od wcześniejszego wyniku, dzięki czemu otrzymamy dzienne zużycie prądu.

Zbigniew Łuczka: - Uczniowie zostali podzieleni na grupy. Każda otrzymała listę miejsc, którymi powinna się zająć. Wchodzi do pomieszczenia, patrzy, jakie urządzenia elektryczne się w nim znajdują, jaka jest ich moc i szacuje zużycie energii elektrycznej. Kiedy wchodzimy, widzimy, że jest oświetlenie, że stoi komputer, drukarka, toteż mamy świadomość, iż te sprzęty są wykorzystywane. Na tej podstawie możemy stwierdzić ich energochłonność i zastanowić się, co można by zrobić, żeby zużywały mniej prądu. Dokonujemy również pomiaru codziennego wykorzystania go poprzez spisanie stanu licznika.

- Mamy znajomych zainteresowanych projektem. Możemy im podrzucić kilka pomysłów, jak prosta wymiana żarówek. Są to ogromne oszczędności w skali roku czy kilku lat. Poprzez takie łatwe działania mamy okazję w dużym stopniu przyczynić się do ochrony środowiska.

(dc)

05-01-2011 06:24 3'28