Logo Polskiego Radia
Jedynka
Dorota Cała 31.12.2010

Audyt energetyczny

Zainteresowanie Polaków audytami energetycznymi wciąż rośnie. Największe jest wśród wspólnot mieszkaniowych, najmniejsze wśród osób prywatnych. Niebagatelną rolę odgrywa sposób finansowania, czyli możliwość uzyskania premii termomodernizacyjnej.

Audyt energetyczny to ekspertyza techniczno-ekonomiczna, pomocna przy podejmowaniu decyzji dotyczących przedsięwzięć zmniejszających koszty ogrzewania. Celem audytu jest wskazanie konkretnych rozwiązań technicznych, organizacyjnych i formalnych wraz z określeniem ich opłacalności finansowej. Audyt energetyczny jest opracowaniem niezbędnym choćby w wypadku ubiegania się o premię termomodernizacyjną. Dzięki wiedzy uzyskanej z audytu możemy zmniejszyć koszty: ogrzewania budynku, uzyskania ciepłej wody użytkowej, wentylacji i klimatyzacji. Ze Zbigniewem Grabarkiewiczem, doradcą energetycznym, rozmawia Kalina Olejniczak:

Czy spore jest zainteresowanie audytami energetycznymi?

Zbigniew Grabarkiewicz: - Są cztery rodzaje klientów: osoby prywatne, wspólnoty, spółdzielnie i, szeroko rzecz ujmując, użyteczność publiczna. Jeżeli chodzi o osoby prywatne, to zainteresowanie jest średnie lub najczęściej małe. W przypadku wspólnot duże albo bardzo duże, spółdzielni – zróżnicowane, użyteczności publicznej – ogromne, szczególnie gdy mówimy o samorządach, ponieważ wiąże się to ze źródłem finansowania.

Zamawia się audyt energetyczny, żeby wiedzieć, gdzie traci się ciepło.

Zbigniew Grabarkiewicz: - Tak. To pojęcie funkcjonuje od 1998 roku. Jest to opracowanie techniczno-ekonomiczne, techniczno-finansowe, które pomaga zadecydować, jak ocieplić, co zrobić, aby zużyć mniej energii, a co za tym idzie, ponosić z tego tytułu niższe koszty. Jest to dosyć szerokie opracowanie. Nie ma sensu w tej chwili go opisywać ze szczegółami. Niemniej jednak służy ono do tego, by planowaną przez siebie termomodernizację wykonać z ewentualnym wsparciem skarbu państwa. Ma ono postać premii termomodernizacyjnej.

Opłaca się zatem wydać pieniądze na audyt, żeby później z sensem, a nie na oślep, przeprowadzić termomodernizację.

Zbigniew Grabarkiewicz: - Inwestor zazwyczaj oszczędza w dwóch etapach: na początku i na końcu, czyli przy projektowaniu i wykończeniu. Jeżeli audyt budynku jednorodzinnego kosztuje około tysiąc pięćset złotych, a inwestycja osiemdziesiąt-sto tysięcy, to pozostawiam do oceny właściciela, czy się opłaci, czy nie. W przypadku inwestycji w wieksze budynki audyty są naprawdę żenująco niskim promilem kosztów. Moim zdaniem, nie jest to pieniądz wyrzucony.

31-12-2010 06:24 2'37