Logo Polskiego Radia
Jedynka
Dorota Cała 08.02.2011

Hybrydowe lampy uliczne

Już niebawem w gminie Chełmiec w Małopolsce staną uliczne lampy, które nie będą zużywały prądu elektrycznego przesyłanego siecią, lecz energię produkowaną przez baterie słoneczne i turbiny wiatrowe. Będą to lampy hybrydowe.
Hybrydowe lampy uliczne

W gminie Chełmiec w Małopolsce będzie ekologiczniej i zdecydowanie bezpieczniej. Teren gminy oświetlą hybrydowe lampy uliczne. Prąd, którymi zostaną zasilone, wytworzą baterie słoneczne i turbiny wiatrowe, dzięki czemu będą świecić nawet przez szesnaście godzin. Monika Chrobak rozmawiała z mieszkańcami i władzami.

Bernard Stawiarski, Wójt Gminy Chełmiec: - Nastawiliśmy się na zadbanie o ekologię poprzez zainwestowanie w lampy energooszczędne. Byliśmy bardzo ostrożni. Chcieliśmy się przekonać, czy lampy zadziałają, sprawdzą się w praktyce przy małym nasłonecznieniu w zimie i niewielkich wiatrach. Okazuje się, że w dziewięćdziesięciu dziewięciu procentach pomysł jest doskonały.

Marcin Bulanda, naczelnik Wydziału Projektów Unijnych w gminie Chełmiec: - Plan instalacji lamp hybrydowych powstał, ponieważ wielu mieszkańców przychodziło z prośbą o oświetlenie miejsc szczególnie wrażliwych: przejść dla pieszych, okolic szkół i przedszkoli, ruchliwych dróg gminnych.

Marek Rzeźniczak, sołtys wsi Dąbrowa: - Lampy będą służyły bezpieczeństwu starszych ludzi i uczęszczających do szkół dzieci. Na moim sołectwie ma zostać zainstalowanych sześć sztuk.

- Jest ciemno i niebezpiecznie.

- W wielu miejscach wioski są bardziej oświetlone niż u nas.

Bernard Stawiarski: - Postawimy lampy przy drogach gminnych w pasach drogowych. Podjęliśmy już działania doposażenia gminy w kolejne egzemplarze. Będzie ich ponad sto.

Marcin Bulanda: - Koszty oświetlania energią elektryczną są znaczne. Oprócz nich gmina ponosi następne związane z użytkowaniem lamp, czyli ich wymianą, modernizacją i konserwacją. Instalacja takich, które mogą być dofinansowane z funduszy Unii Europejskiej, to znacząca oszczędność dla nas.

Ryszard Gustak z Wydziału Promocji i Rozwoju: - Czasokres jest szybszy, gdyż pominęliśmy wykonywanie przyłącza energetycznego, przygotowaliśmy wcześniej fundament, słup, wysięgnik, akumulatory i wyznaczyliśmy próg zmierzchowy, regulujący włączanie i wyłączanie się lamp. W ciągu dnia ładuje je generator zasilający akumulatory. Niezależnie działa drugi ładowany siłą wiatru. Energia zgromadzona podczas dnia wystarcza na oświetlenie przez całą noc.

Marcin Bulanda: - Na początku trzeba wydać milion złotych, ale nie ma konieczności płacenia za energię elektryczną. Lampy są na siedmioletniej gwarancji, toteż gmina nie ponosi żadnych kosztów związanych z użytkowaniem. Według naszych wyliczeń po trzech-czterech latach korzystania zwraca się koszt montażu.

Bernard Stawiarski: - To jest również zaleta w przypadku miejsc, gdzie nie ma tak zwanego piątego kabelka, gdzie nie można podłączyć lamp elektrycznych. Wymaga to budowy trakcji. Przy ilości obecnych sołectw płacimy sześćset tysięcy złotych za prąd, czyli oszczędności z zastosowania lamp hybrydowych z pewnością będą ogromne.

(dc)

08-02-2011 06:24 03'03