W opinii gościa audycji "Popołudnie z Jedynką", senatora niezależnego Włodzimierza Cimoszewicza, Unia Europejska musi wysłać władzom w Kijowie jasny sygnał dotyczący tego, jak we Wspólnocie postrzegane są wydarzenia, które mają obecnie miejsce na Majdanie. Kraje UE powinny też okazać wsparcie, podtrzymać na duchu protestujących.
Czy objęcie unijnymi sankcjami przedstawicieli ukraińskich władz to dobry pomysł? Cimoszewicz uważa, że tego typu sankcje są "z góry skazane na nieskuteczność". - Rzecz w tym, że tak zwana familia prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza prowadzi swoje interesy głównie na wschodzie a nie na zachodzie. Być może mają oni jakieś konta w bankach szwajcarskich czy austriackich, ale nie wydaje mi się, żeby trzymali na nich cały swój majątek - tłumaczy.
Starcia na Ukrainie - RELACJA NA ŻYWO>>>
Włodzimierz Cimoszewicz Fot. Wojciech Kusiński/PR
Politycy, którzy chcą objęcia rządzących Ukrainą sankcjami przekonują, że będzie to gest symboliczny. - Nie mam do tego przekonania. Bardziej interesuje mnie skuteczność niż gesty - mówi senator i dodaje, że jedynie poważne ekonomiczne sankcje, które objęłyby nie tylko Ukrainę, ale także Rosję mają w tej sytuacji sens. Choć - jak zaznacza - jego zdaniem w ogóle to nie jest dobry pomysł.
- Jedyny pozytywny scenariusz na Ukrainie to rozmowy - podkreśla. - Sytuacja jest gorsza niż była dwa dni temu, ale to nie jest jeszcze sytuacja, w której rozmowy są niemożliwe - ocenia. Zdaniem gościa radiowej Jedynki największym problemem jest to, że obie strony konfliktu na Ukrainie mają sprzeczne ze sobą oczekiwania. - Trzeba wymyślić sposób, by władza i opozycja mogły się porozumieć. Inicjatorem takiej rozmowy mogłaby być Polska. Nasz kraj powinien być autorem planu pokojowego dla Ukrainy - twierdzi.
Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>
Cimoszewicz zdradza, że w czwartek u premiera Donalda Tuska spotka się parę osób, które będą się zastanawiać, jak rozwiązać ukraiński konflikt. Wśród zaproszonych jest też gość "Popołudnia z Jedynką".
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
>>>Zapis całej rozmowy