Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Kamińska 01.02.2013

”Nie będzie funduszy, upadną setki polskich firm”

Dopiero upublicznienie sprawy spowodowało, że premier Tusk nagle wziął się do roboty – komentuje problem z funduszami UE poseł PiS, Andrzej Adamczyk.
Andrzej AdamczykAndrzej Adamczykandrzejadamczyk.pl

Poseł PiS, Andrzej Adamczyk, wiceprzewodniczący komisji infrastruktury powiedział w Jedynce, że Informacja minister Elżbiety Bieńkowskiej o możliwym odblokowaniu funduszy unijnych nie jest do końca precyzyjna. Komisja Europejska zablokowała Polsce 3,5 mld złotych środków na drogi, niewykluczone, że zablokuje całą kwotę przewidzianą do końca 2015 roku, 4 mld euro. Po piątkowych rozmowach minister powiedziała, że odblokowanie jest możliwe na przełomie lutego i marca.

Andrzej Adamczyk mówi, że nie jest tak do końca. Przytacza słowa minister, że Komisja Europejska uważa, iż Polska powinna sprawdzić wszystkie projekty drogowe zarządzane przez GDDKiA. Jak dodaje, od tego uzależniona jest wypłata funduszy.

Poseł pyta się także, dlaczego minister Sławomir Nowak nie poleciał do Brukseli 22 grudnia, bo 21 grudnia polski rząd otrzymał pełną informację o zablokowaniu pieniędzy. - Tylko to, że upubliczniono informację, nagle spowodowało, że premier Tusk wziął się do roboty. I nagle Sławomir Nowak wyjechał do Brukseli. Uważam, że powinni być tam wcześniej – komentował.

Poseł uważa, że polski rząd powinien przygotować pełen audyt wszystkich inwestycji drogowych. - Problem nie polega na przypadku zmowy cenowej. Chodzi o źle zorganizowany proces inwestycyjny. Upadek setek polskich firm, podwykonawców, był związany z wadliwym procesem inwestycyjnym – powiedział Adamczyk. Dodał, że 40 podmiotów gospodarczych zgłosiło skargę do Komisji Europejskiej. - Musimy zrobić wszystko, żeby pieniędzy nie zablokowano, bo inaczej mamy do czynienia z upadkiem setek firm – ostrzegał poseł.

Poseł cieszy się za to z faktu, że Komisja Europejska zgadza się na polski postulat dotyczący inwestycji na kolei. Bruksela zwiększy swój wkład, dofinansowanie inwestycji, nawet do 85 procent, obecnie to 60 procent. Adamczyk mówi, że kolej była niedofinansowania. Z drugiej strony Adamczyk widzi problem z przygotowaniem inwestycji kolejowych. Zaznacza, że trzeba dopiero je opracować.

Czy PiS podpisze się pod wnioskiem SP o odwołanie ministra Nowaka? Polityk powiedział, że najlepiej byłoby gdyby premier Donald Tusk powinien sam się na to zdecydował.

Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz

agkm

>>>Przeczytaj całą rozmowę