Jednym z najdziwniejszych prezentów był żywy wielbłąd, którego Maryla Rodowicz dostała od swych fanów w 2005 roku w Karpaczu. Zdarzają się także podarki inspirowane tytułami piosenek. - Gdy wyszła płyta "Buty 2", dostałam dwa buty, piękne, ręcznie robione - wspomina piosenkarka.
Często artystka, która wystąpiła na trasie Lata z Radiem w Turku, otrzymuje własne portrety wykonane w różnych technikach plastycznych. Na każdym koncercie fani mają dla niej także kwiaty, słodycze i różnego rodzaju przysmaki.
Maryla Rodowicz >>> zobacz koncert w Białce Tatrzańskiej
Wszystkie podarunki są przechowywane w piwnicy i w przyszłym roku zostaną pokazane na wystawie "To był maj" w Bibliotece Narodowej w Warszawie. Będą wystawione również kostiumy, w których Maryla Rodowicz występuje na scenie.
Maryla Rodowicz "Bez tajemnic"
O to, aby kostiumów nie zabrakło dba Bogdan Zep, menedżer artystki. Pełni tę funkcje prawie 30 lat. Maryla śmieje się, że zawsze zabiera furgonetkę pełną kostiumów bez względu na to czy jadą w długą trasę koncertową, czy tylko na jeden występ.
Wywiady i muzyka na kanale Polskiego Radia na YouTube >>>
Jakie jeszcze prezenty dostała Maryla Rodowicz, w tym m.in. od księdza? Posłuchaj całej rozmowy, którą prowadzili Karolina Rożej i Roman Czejarek.
A kolejne spotkania z Marylą Rodowicz na naszej letniej trasie koncertowej już 23 i 24 sierpnia. Sprawdź, gdzie jeszcze zagramy i zobacz nagrania minionych koncertów >>
(ag/bk)