Mimo wojen i kryzysów w Europie panuje ostrożny optymizm co do przyszłości państw Wspólnoty. – Zdaniem Komisji Europejskiej wzrost gospodarczy w strefie euro oraz całej Unii Europejskiej będzie większy niż przewidywano jeszcze w listopadzie ubiegłego roku, większy także niż prognozował polski rząd - powiedział Jarosław Kociszewski w audycji "Komentarz europejski" w radiowej Jedynce.
Jak przypomniał komentator: Komisja Europejska prognozuje, że w tym roku wzrost gospodarczy strefy euro będzie rozwijać się w tempie 1,3 procent PKB, całej Wspólnoty 1,7 procent, natomiast w Polsce ma się zwiększyć do nawet 3,2 proc.
Komisja Europejska zwraca jednak uwagę na czynniki, które mogą zahamować te pozytywne prognozy. - Wśród nich wymienia m.in.: zagrożenia geopolityczne takie jak kryzys w stosunkach z Rosją, wojna na Ukrainie, problemy na południowych rubieżach UE. W samej Unii wciąż panuje zaś duże bezrobocie oraz deflacja, która jeśli zbyt długo będzie się utrzymywała, może oslabić wzrost gospodarczy - dodał dziennikarz.
Jak zauważył Jarosław Kociszewski, czynnikiem hamującym wzrost PKB może być także „zmęczenie materiału". – Europejczycy mają dość polityki "zaciskania pasa", w związku z czym mogą przestać restrykcyjnie realizować programy oszczędnościowe - przykładem czego może być Grecja. Jeśli rząd w Atenach nie będzie się wywiązywał z programu oszczędnościowego, pożyczki nie będą udzielane. Przy prowadzeniu takiej polityki Grecji wystarczy pieniędzy do połowy roku. Potem, aby utrzymać płynność finansową grecki rząd znów będzie musiał liczyć na pożyczki, a ponadto spłacić 10 mld euro zadłużenia - dodał Jarosław Kociszewski.
***
Tytuł audycji: Komentarz europejski
Prowadził: Jarosław Kociszewski
Data emisji: 05.02.2015r.
Godzina emisji: 12.50