Dziś stawki za odbiór odpadów samorządy ustalają na dowolnym poziomie. Różnica między opłatami dla segregujących i niesegregujących jest niewielka. To ma się zmienić, bo nad Polską wisi groźba wielomilionowych unijnych sankcji, bo nie odzyskujemy wystarczająco dużo surowców z odpadów. W 2020 roku powinniśmy osiągnąć 50. procentowy poziom recyklingu. Tymczasem ostatnie dane mówią o zaledwie 28. procentowym.
- Jak pokazują statystyki, niesortowanie odpadów to nadal jest problem - mówi Joanna Szubierajska z portalu ekologia.pl. - Musimy spełnić wymogi unijne, które narzucają na nas odpowiedni poziom recyklingu. Zgodnie z nowym projektem osoby, które zadeklarują segregację odpadów zapłacą mniej. np 10 zł, ci bez segregacji 40.
Polska musi gonić Europę. Niestety wciąż sporo nam brakuje. Obok segregacji problemem są także składowiska i wysypiska śmieci, a także braki w przetwórstwie odpadów. Joanna Szubierajska zwraca uwagę, jakie znaczenie ma to dla środowiska. Proponuje również podwyższenie opłaty recyklingowej, dla producentów towarów w plastikowych, jednorazowych opakowaniach. Jak to miałoby działać? Jak za kilka lat powinna wyglądać polska gospodarka surowcami? O tym w materiale Mateusza Kulika.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzący: Kamil Jasieński
Materiał: Mateusz Kulik
Data emisji: 13.08.2018
Godzina emisji: 8.41
pj/ac