W tym roku do nagrody Zbyszka Cybulskiego nominowanych jest pięciu artystów: Magdalena Berus za rolę w filmie "Bejbi blues", Julia Kijowska za rolę w obrazie "Miłość" i Marta Nieradkiewicz za rolę w "Płynących wieżowcach", a także Dawid Ogrodnik za "Chce się żyć" i Piotr Głowacki za "Dziewczynę z szafy".
- Wybór nominowanych nigdy nie jest oczywisty, lista kandydatów zawsze jest dłuższa - mówi w Czwórce Jacek Cegiełka, szef fundacji Kino. - Ale odnoszę wrażenie, że niektórzy z tych ludzi byli pewnymi kandydatami.
Niektórzy jednak do nagrody im. Zbyszka Cybulskiego nominowani są już kolejny raz. - Ci, którzy częściej pojawiają się na tej liście, po prostu częściej są zauważani przez kapitułę. Trudno powiedzieć czy są zdolniejsi, czy po prostu mają lepsze role. - Nie wydaje mi się jednak, by w ostatnich latach był problem z niedoborem kandydatów. Raczej mamy ich na polskim rynku filmowym nadmiar.
Agnieszka Grochowska nominowana była do nagrody Cybulskiego już cztery razy. W tym roku otrzyma nagrodę specjalną. - To szczególne wyróżnienie, sygnał, wysłany do publiczności, by na tę aktorkę zwracano szczególną uwag - przyznaje gość "Stacji Kultura".
Rozdanie nagród im. Zbyszka Cybulskiego odbędzie się 26 marca w stołecznym kinie Iluzjon.
(kd/pj)