Jak zauważył na naszej antenie Andrzej Pomarański, od zawieszenia Bartłomieja Misiewicza w prawach członka PiS do jego rezygnacji z członkostwa w ugrupowaniu minął zaledwie jeden dzień. W ocenie gościa PR24, szybka reakcja na kolejny kryzys związany z osobą byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej to dobry ruch z perspektywy wizerunku partii.
– Reakcja była szybka i dobra, choć całą sprawę można było zakończyć już wcześniej. Sam Jarosław Kaczyński w poprzednich miesiącach akcentował, że zamieszanie wokół Bartłomieja Misiewicza jest obciążeniem wizerunkowym dla PiS – mówił Andrzej Pomarański.
W podobnym tonie wypowiadał się na naszej antenie Zbigniew Lazar. Zdaniem eksperta, działanie PiS ws. Misiewicza mimo że jest właściwe, może być nieco spóźnione. – Gdyby sprawa była zakończona wcześniej, PiS nie narażałby się na krytykę opozycji – wskazywał gość PR24.
Specjalna komisja partyjna Prawa i Sprawiedliwości „całkowicie negatywnie” oceniła postawę Bartłomieja Misiewicza. Komisja uznała, że nie miał on kwalifikacji do pełnienia funkcji w sferze administracji publicznej, czy też spółkach Skarbu Państwa. Gremium poinformowało również, że rezygnacja Bartłomieja Misiewicza z członkostwa w PiS została przyjęta.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/IAR/mp
___________________
Data emisji: 13.04.17
Godzina emisji: 15.35