Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 09.11.2013

Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok - Zawisza Bydgoszcz. Dwie bramki w minutę

W pierwszym meczu 16. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy Jagiellonia Białystok zremisowała na własnym stadionie z Zawiszą Bydgoszcz 1:1. Do składu gospodarzy wrócił lider drużyny, Dani Quintana, jednak nie udało mu się poprowadzić drużyny do zwycięstwa.
Dawid Plizga z Jagiellonii w sytuacji sam na sam z bramkarzem Zawiszy Wojciechem KaczmarkiemDawid Plizga z Jagiellonii w sytuacji sam na sam z bramkarzem Zawiszy Wojciechem KaczmarkiemPAP/Artur Reszko

Meczem z Zawiszą Jagiellonia rozpoczęła serię czterech kolejnych spotkań u siebie, gdzie nie wiedzie jej się w tym sezonie najlepiej. Z sześciu wcześniejszych meczów wygrała bowiem tylko dwa, cztery razy przegrywając. Zwycięstwo z Zawiszą pozwoliłoby białostoczanom "przeskoczyć" rywali w tabeli, bo drużyny dzielił tylko punkt.
Pierwsza połowa była wyrównana i dość ciekawa, choć przez kwadrans oba zespoły częściej traciły piłkę niż konstruowały akcje. Zawisza zaatakował w tej połowie pierwszy, ale potem to Jagiellonia była dłużej przy piłce, a goście starali się kontratakować. W 16. min. mogli objąć prowadzenie, ale groźny strzał zza pola karnego Kamila Drygasa z trudem obronił bramkarz Jagiellonii Krzysztof Baran.
Gdyby liczyć tzw. stuprocentowe okazje, to zespoły powinni w tej części gry zdobyć po jednej bramce. W 22. minucie po świetnym podaniu Alexisa Norambueny w sytuacji sam na sam z bramkarzem Zawiszy znalazł się Dawid Plizga, ale przegrał pojedynek z Wojciechem Kaczmarkiem. W odpowiedzi pięć minut później Luis Carlos przestrzelił z pola karnego, znajdując się sam przed bramkarzem Jagiellonii.
W 42. min. goście mieli sporo szczęścia, bo Adam Dźwigała nie trafił, próbując zza pola karnego dokładnie zmieścić piłkę przy słupku bramki Zawiszy.
Na początku drugiej połowy, ku zaskoczeniu kibiców, to Zawisza zaatakował śmielej i stwarzał groźniejsze sytuacje. W 53. min. wyróżniający się w drużynie z Bydgoszczy Brazylijczyk Carlos, uderzył po ziemi i tylko świetnej interwencji Barana Jagiellonia zawdzięcza zachowanie czystego konta. Goście przeważali, ale pierwsi bramkę zdobyli gospodarze. Po wymianie piłki między Plizgą i Maciejem Gajosem, ten pierwszy świetnym strzałem w długi róg dał prowadzenie Jagiellonii.
Kiedy jej piłkarze i kibice jeszcze cieszyli się z tego gola, padło wyrównanie. Akcję Zawiszy na lewym skrzydle zaczął Carlos, ograł Jakuba Tosika, w polu karnym odbita piłka trafiła do Vahana Gevorgyana, a ten już tylko dostawił nogę i był remis. W 77. min. gospodarze mogli znowu wyjść na prowadzenie, ale strzał Plizgi z linii pola karnego obronił Kaczmarek. W 88. min. padł gol dla gospodarzy, ale jego strzelec, powołany do reprezentacji kraju Michał Pazdan, był na spalonym.

Piotr Stokowiec (trener Jagiellonii Białystok) : Mecz był otwarty do samego końca, obie drużyny dążyły do zwycięstwa i mogły przechylić szalę na swoją korzyść. Myślę, że stać nas na jeszcze lepszą grę i dzisiaj tego czegoś zabrakło, znowu zbyt łatwo straciliśmy bramkę, gdy wydawało się, że mecz będzie układał się po naszej myśli.
- Wbrew pozorom uważam, że rozegraliśmy mecz lepszy niż kilka miesięcy temu w Bydgoszczy, choć tam wygraliśmy. Widać, że w naszym zespole brakowało kilku zawodników z tamtego meczu, natomiast do Zawiszy doszło kilku klasowych graczy i na pewno ta drużyna okrzepła. Nie poddajemy się, pracujemy dalej. Nie mam wrażenia, że coś robimy źle. Doskwierają nam trochę braki kadrowe, ale naprawdę staramy się wyciągnąć maksimum z każdego meczu. Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z remisu, na dzisiaj na tyle było nas stać. Trzeba docenić też to, że chcieliśmy, staraliśmy się, jednak przeciwnik postawił trudne warunki.

Ryszard Tarasiewicz (trener Zawiszy Bydgoszcz): Oglądaliśmy dzisiaj dobre spotkanie z obu stron, jeden i drugi zespół chciał wygrać. Mieliśmy, podobnie jak Jagiellonia, swoje sytuacje i uważam, że wynik remisowy jest wynikiem zasłużonym. Na pewno tego punktu tutaj nie ukradliśmy. Słowa uznania dla moich zawodników za bardzo dobrą postawę. W poprzednim meczu przez ponad godzinę graliśmy w osłabieniu i kosztowało to nas dużo zdrowia, a dzisiaj tego nie było widać. Jeszcze raz gratulacje dla moich chłopców.

Jagiellonia Białystok - Zawisza Bydgoszcz 1:1

Bramki:

1:0 Dawid Plizga (61), 1:1 Wahan Gevorgyan (62)

Składy:
Jagiellonia Białystok: Krzysztof Baran - Alexis Norambuena, Tomasz Porębski, Michał Pazdan,  George Popkhadze - Jakub Tosik, Adam Dźwigała - Dawid Plizga, Maciej Gajos, Daniel Quintana - Mateusz Piątkowski.

Zawisza Bydgoszcz: Wojciech Kaczmarek - Igor Lewczuk, Paweł Strąk, André Micael, Sebastian Ziajka - Jakub Wójcicki, Kamil Drygas, Hermes, Sebastian Dudek, Luís Carlos - Vahan Gevorgyan.

 

Program 16. kolejki Ekstraklasy:

Program 16. kolejki Ekstraklasy:
piątek, 8 listopada
Jagiellonia Białystok 1:1 Zawisza Bydgoszcz
Górnik Zabrze 3:2 Wisła Kraków

sobota, 9 listopada
Piast Gliwice 1:1 Cracovia

Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 Lechia Gdańsk
Lech Poznań 4:2 Ruch Chorzów
niedziela, 10 listopada
Śląsk Wrocław - Korona Kielce                   (15.30; Szymon Marciniak z Płocka)
Widzew Łódź - Legia Warszawa                    (18.00; Bartosz Frankowski z Torunia)

poniedziałek, 11 listopada
Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin                 (18.00; Sebastian Jarzębak z Bytomia)

mr