ANTROPOLOGIA: Bardzo stara gruźlica

Na terenie tureckiego kamieniołomu znaleziono kawałki czaszki sprzed 500 tysięcy lat. Zdaniem naukowców są to szczątki pierwszego hominida, który wyemigrował z Afryki – Homo erectus. Co jednak najciekawsze - na kościach znaleziono uszkodzenia świadczące o tym, że ów młody mężczyzna cierpiał na rodzaj gruźlicy atakującej opony mózgowe, powodowanej przez Leptomenigitis tuberculosa. Jest to więc najstarszy znany ślad gruźlicy, ponieważ dotychczasowe dowody na współistnienie tej choroby z człowiekiem pochodzą mumii egipskich i peruwiańskich sprzed kilku tysięcy lat. Niewykluczone, że pojawienie się gruźlicy już tak dawno było ceną, jaką praludzie musieli płacić za swoją wędrówkę na północ. Prawdopodobnie mieli ciemną skórę, która pochłania mniej promieniowania słonecznego niż skóra jasna, a więc również produkuje mniej witaminy D, wspomagającej układ odpornościowy. Opuszczając słoneczną Afrykę byli więc narażeni na nowe niebezpieczeństwa, z którymi nie zawsze ich organizmy mogły sobie poradzić. To jednak na razie hipoteza – skamieliny będą jeszcze dokładnie badane, by na pewno wykluczyć inne przyczyny powstania zmian w czaszce.

Źródło: Science