Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 17.04.2013

Datowanie radiowęglowe rozstrzyga: kalendarz Majów kończy się w...

Badacze poddali kalendarz tzw. Długiej Rachuby Majów datowaniu radiowęglowemu, aby dokładnie ustalić, kiedy się kończy.
Piramida w Chichen ItzaPiramida w Chichen ItzaLaslovarga/Wikipedia.
Datowanie radiowęglowe rozstrzyga: kalendarz Majów kończy się w...
Badacze poddali kalendarz tzw. Długiej Rachuby Majów datowaniu radiowęglowemu, aby dokładnie ustalić, kiedy się kończy.
Nie ma już wątpliwości, że miało to miejsce w grudniu 2012.
Majowie liczyli czas w kilku jednostkach: Bak’tun ma 144 000 dni, K’atun - 7200 dni, Tun odpowiada naszemu rokowi i ma 360 dnie, a Winal to majański miesiąc o 20 dniach. Jeden dzień to K’in.
Kalendarz ten był używany w około 40 różnych ośrodkach Majów w latach 600–900 A.D. To w nim zapisywano wszystkie najważniejsze wydarzenia w historii tych Indian.
Ponieważ skomplikowana rachuba czasu wyszła z użycia jeszcze przed przybyciem Europejczyków, a Hiszpanie zniszczyli wiele danych, które pomogłyby w skoordynowaniu kalendarza Europejczyków i Majów, nie znaliśmy dotąd wielu szczegółów dotyczących tego, jak dokładnie odczytywać daty zapisane w kalendarzy Majów.
- Zaproponowano wiele różnych rozwiązań - mówi kierujący ekipą badawczą prof. Douglas J. Kennett z Pennsylvania State University. - Korelacje te mogą różnić się między sobą nawet o 1000 lat i są kontrowersyjne.
Właśnie dlatego Kennett i jego zespół postanowili raz na zawsze rozwiązać ten problem. Wykorzystali wspaniały drewniany kalendarz Majów, odkryty na stanowisku w Tikal. Poddano go datowaniu radiowęglowemu oraz badaniu przy pomocy spektrometru masowego. Badacze ustalili w ten sposób, że drewniane dzieło sztuki powstało gdzieś w okresie między 658 i 696 rokiem A.D.
Te wyniki są zbliżone do innych, uzyskanych w 1905 roku przez Josepha Goodmana i jego współpracowników. Dzięki korelacji z początku XX wieku, bardzo popularnej, w latach 1950. ustalono, że bitwa króla K’awiil, odnotowana na badanym obecnie kalendarzu z Tikal, wydarzyła się w okresie 695-712 A.D.
To potwierdza powszechnie stosowaną korelację Goodmana. A to z kolei oznacza, że koniec kalendarza Majów rzeczywiście wydarzył się w grudniu zeszłego roku.

Nie ma już wątpliwości, że miało to miejsce w grudniu 2012.

Majowie liczyli czas w kilku jednostkach: Bak’tun ma 144 000 dni, K’atun - 7200 dni, Tun odpowiada naszemu rokowi i ma 360 dnie, a Winal to majański miesiąc o 20 dniach. Jeden dzień to K’in.

Kalendarz ten był używany w około 40 różnych ośrodkach Majów w latach 600–900 A.D. To w nim zapisywano wszystkie najważniejsze wydarzenia w historii tych Indian.

Ponieważ skomplikowana rachuba czasu wyszła z użycia jeszcze przed przybyciem Europejczyków, a Hiszpanie zniszczyli wiele danych, które pomogłyby w skoordynowaniu kalendarza Europejczyków i Majów, nie znaliśmy dotąd wielu szczegółów dotyczących tego, jak dokładnie odczytywać daty zapisane w kalendarzu Majów.

- Zaproponowano wiele różnych rozwiązań - mówi kierujący ekipą badawczą prof. Douglas J. Kennett z Pennsylvania State University. - Korelacje te mogą różnić się między sobą nawet o 1000 lat i są kontrowersyjne.

Właśnie dlatego Kennett i jego zespół postanowili raz na zawsze rozwiązać ten problem. Wykorzystali wspaniały drewniany kalendarz Majów, odkryty na stanowisku w Tikal. Poddano go datowaniu radiowęglowemu oraz badaniu przy pomocy spektrometru masowego. Badacze ustalili w ten sposób, że drewniane dzieło sztuki powstało gdzieś w okresie między 658 i 696 rokiem A.D.

Te wyniki są zbliżone do innych, uzyskanych w 1905 roku przez Josepha Goodmana i jego współpracowników. Dzięki korelacji z początku XX wieku, bardzo popularnej, w latach 50. XX wieku ustalono, że bitwa króla K’awiil, odnotowana na badanym obecnie kalendarzu z Tikal, wydarzyła się w okresie 695-712 A.D.

Nowe wyniki potwierdzają zatem powszechnie stosowaną korelację Goodmana, ponieważ wskazane okresy czasu częściowo pokrywają się ze sobą. A to z kolei oznacza, że koniec kalendarza Majów rzeczywiście wydarzył się w grudniu zeszłego roku.

(ew/Discovery.com)