Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 02.07.2013

Naukowcy odkryli, jak pary z dużym stażem radzą sobie z kłótnią

Jak wynika z badań, starsi ludzie żyjący w parach o długim stażu znakomicie radzą sobie w chwili potencjalnego konfliktu.
Naukowcy odkryli, jak pary z dużym stażem radzą sobie z kłótniąFot.: Glow Images
Pary z dużym stażem radzą sobie z kłótnią: unikają jej
Jak wynika z badań, starsi ludzi żyjący w parach o długim stażu znakomicie radzą sobie w chwili potencjalnego konfliktu. Zmieniają temat.
Naukowcy wzięli pod lupę 127 par w średnim wieku (40-50 lat), które pozostawały w związku małżeńskim od co najmniej 13 lat. Nagrano ich dyskusje dotyczące kontrowersyjnych tematów takich jak porządek w domu lub pieniądze.
Okazało się, że pary używają charakterystycznej metody komunikacyjnej, zwanej „taktyką prośba-wycofanie”. Jeśli jedna ze stron zgłasza roszczenia, np. prosząc partnera o zmianę, ten drugi unika odpowiedzi lub zmienia temat. Taka strategia prowadzi jednak zwykle do polaryzacji i konfliktu („ile razy można ci mówić, żebyś wyniósł śmieci?”)
Jak wyjaśnia Sarah Holley z San Francisco State University, im większy był stać danej pary, tym rzadziej rozmawiały one o sprawach, które były zarzewiem konfliktu. Jeśli rozmowa niebezpiecznie zbliżała się do kontrowersyjnego punktu, obie strony starały się zmienić temat albo odciągnąć uwagę partnera od potencjalnej kwestii spornej.
To ciekawe wyniki, bo zwykle niemówienie o kontrowersjach uchodzi za szkodliwe za związków, powodując narastanie w nich „ciemnych” stref. Wydaje się jednak, że pary z długim stażem doskonale znają „toksyczne” tematy i wiedzą, że nie da się przekonać partnera, starają się zatem ich unikać.
Z wiekiem zmieniają się także socjoemocjonalne priorytety. Starsze osoby porzucają cele, których osiągnięcie jest niemożliwe, skupiają się na sprawach pozytywnych.
Z badań zespołu Sary Holley wynika też, że stereotypowe postrzeganie modelu „prośba-wycofanie”, w którym żona narzeka, a mąż nie odpowiada, nie jest prawdziwe. W różnych parach wygląda to bardzo różnie.
Badania ukazały się na łamach Journal of Marriage and Family.

Mają prosty sposób: zmieniają temat.

Naukowcy wzięli pod lupę 127 par w średnim wieku (40-50 lat), które pozostawały w związku małżeńskim od co najmniej 13 lat. Nagrano ich dyskusje dotyczące kontrowersyjnych tematów takich jak porządek w domu lub pieniądze.

Okazało się, że pary używają charakterystycznej metody komunikacyjnej, zwanej „taktyką prośba-wycofanie”. Jeśli jedna ze stron zgłasza roszczenia, np. prosząc partnera o zmianę, ten drugi unika odpowiedzi lub zmienia temat. Taka strategia prowadzi jednak zwykle do polaryzacji i konfliktu („ile razy można ci mówić, żebyś wyniósł śmieci?”). Ale nie zawsze.

Jak wyjaśnia Sarah Holley z San Francisco State University, im większy był staż danej pary, tym rzadziej rozmawiały one o sprawach, które były zarzewiem konfliktu. Jeśli rozmowa niebezpiecznie zbliżała się do kontrowersyjnego punktu, obie strony starały się zmienić temat albo odciągnąć uwagę partnera od potencjalnej kwestii spornej.

To ciekawe wyniki, bo zwykle niemówienie o kontrowersjach uchodzi za szkodliwe za związków, powodując narastanie w nich „ciemnych” stref. Wydaje się jednak, że pary z długim stażem doskonale znają „toksyczne” tematy i wiedzą, że nie da się przekonać partnera, starają się zatem ich unikać. Z wiekiem zmieniają się także socjoemocjonalne priorytety. Starsze osoby porzucają cele, których osiągnięcie jest niemożliwe, skupiają się na sprawach pozytywnych.

Z badań zespołu Sary Holley wynika też, że stereotypowe postrzeganie modelu „prośba-wycofanie”, w którym żona narzeka, a mąż nie odpowiada, nie jest prawdziwe. W różnych parach wygląda to bardzo różnie.

Badania ukazały się na łamach Journal of Marriage and Family.

(ew/Yahoo)