Polsko-czeska wymiana handlowa opiewa na kwotę 1 mld euro. Spadliśmy na drugie miejsce. Wyprzedzili nas Niemcy, ale jeszcze rok, dwa lata temu polskie produkty rolno-spożycze były bardzo kontrolowane przez czeskie służby sanitarne.
Eksperci uważają, że to normalna gra rynkowa. Nie ma w tym nic dziwnego, gdy różne narzędzia są wykorzystywane do ochrony lokalnych producentów i gospodarki. Polska jest dla Czech dość groźnym rywalem. Mamy duży sektor rolnictwa i przetwórstwa. Czesi są małym krajem i żeby chronić swój rynek muszą stosować różne metody.
Spadek bezrobocia
Czerwiec był kolejnym miesiącem, w którym zanotowaliśmy spadek bezrobocia. Już zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić. Poziom bezrobocia w Polsce jest jednym z najniższych w Unii Europejskiej. To oczywiście cieszy.
Dzięki temu polskie gospodarstwa domowe są bardziej skłonne go konsumpcji. Ale też pracodawcy mają coraz więcej problemów z pozyskaniem pracowników. I właśnie brak rąk do pracy jest barierą prowadzenia działalności gospodarczej.
A to oznacza, że muszą rosnąć płace. Z drugiej strony firmy starają się pilnować wyników finansowych i podwyżki dają niechętnie. Eksperci uważają, że wyzwaniem dla polityki gospodarczej w dłuższej perspektywie będzie aktywizacja rynku pracy.
Ich zdaniem ważna - z punktu widzenia pracodawców - jest też wydajność pracy. Ona już teraz nie nadąża za wzrostem płac. Ale też - zdaniem ekspertów - pracodawcy nie bardzo radzą siebie ze zmieniająca się sytuacją na rynku pracy. Nie wystarczy zatrudnić fachowców z zagranicy. Polska już teraz musi konkurować o pracowników z zagranicy nie tylko poziomem wynagrodzeń ale i dodatkowymi benefitami.
Zdaniem ekspertów przedsiębiorcy są przyzwyczajeni do rynku pracodawcy, a sytuacja od kilkunastu miesięcy odwróciła się na korzyść pracownika.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, PR24, kw