Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Tomasz Kamiński 10.08.2011

Horror inwestorów, w środę indeksy znów spadły

Poranek zapowiadał się bardzo dobrze. Jednak na zamknięciu indeksy w Europie i Polsce traciły. WIG20 spadł 5,2 procent, a WIG 4,3 procent. Frank kosztował 4 zł. Cena złota pobiła kolejny rekord.
Horror inwestorów, w środę indeksy znów spadłyfot. PAP/Radek Pietruszka

Poranek był dobry, ponieważ rynki jeszcze napędzane były wtorkową wypowiedzią szefa Rezerwy Federalnej USA. Zapewnił on, że utrzyma stopy procentowe na niskim poziomie 0-0,25 procent do połowy 2013 roku. Wtorkowa sesja w USA zamknęła się na plusie. Warszawski indeks największych spółek o godzinie 11.25 zyskiwał 1 procent. W Azji giełdy zamknęły się na plusie. Japoński Nikkei wzrósł ponad 1 procent, w Hongkongu Hang Seng zyskał ponad 2,3 procent, a chiński Shanghai Composite 0,9 procent.

Wydawało się, że prezydent Francji Nicolas Sarkozy niepotrzebnie przerwał urlop z ciężarną żoną Carlą Bruni, aby przybyć do Paryża na kryzysowe spotkanie rządu. Swoje wakacje po południu przerwał także premier Włoch Silvio Berlusconi, także w celu przeprowadzenia narady.

Jednak popołudnie potwierdziło słuszność tych spotkań. Na minusie bowiem otworzyły się giełdy w Stanach Zjednoczonych. Spadające indeksy w USA pociągnęły za sobą wskaźniki w Europie. Londyński FTSE100 zamknął się ze stratą ponad 3 procent, zaś paryski CAC40 - ponad 5 procent, a berliński DAX prawie 5 procent. W Warszawie mWIG40 spadł 1,8 procent, a sWIG80 ponad 2 procent.

Do tego kurs franka stale rósł i ponownie przebił poziom 4 złotych. Z kolei po południu cena złota zanotowała kolejny historyczny rekord - o godzinie 17.45 sięgała 1786 dolarów za uncję. Kurs szwajcarskiej waluty przebił psychologiczną granicę po przemówieniu Donalda Tusku. Premier wystąpił w telewizji po skończonej aukcji polskich obligacji. Ta poszła bardzo dobrze. Szef rządu chwalił wiarygodność polskich papierów dłużnych i wiarygodność Polski.
tk