Logo Polskiego Radia
Jedynka
Emilia Iwanicka 02.04.2013

"OFE to piramida finansowa jak Amber Gold"

Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych proponuje, by Otwarte Fundusze Emerytalne wypłacały emerytury tylko przez jakiś czas, a nie dożywotnio. Wśród polityków wszystkich partii pomysł wzbudził kontrowersje.
OFE to piramida finansowa jak Amber GoldGlow Images/East News

Proponowane zmiany w OFE były tematem "Debaty dnia” w Pierwszym Programie Polskiego Radia.

Adam Szejnfeld z Platformy Obywatelskiej zaznaczył, że rząd czeka na wyniki ekspertyzy dotyczącej sytuacji funduszy, więc temat ten najlepiej byłoby podjąć w czerwcu. - Ta propozycja oczywiście jest bardziej niż kontrowersyjna. Cały system emerytalny w Polsce musi gwarantować emerytury dożywotnio. Jestem pewien, że nie ma żadnej partii, która chciałaby to zmienić. Te dywagacje są więc oderwane od rzeczywistości - mówił polityk w studiu Jedynki.

Józefina Hrynkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości podkreślała, że należy do "nielicznej grupy osób, które od początku widziały, że OFE to piramida finansowa o wiele większa niż Amber Gold”. - PiS jest za tym, by OFE nie były przymusowe. Jeśli ktoś chce w nie inwestować i wie dokładnie, jak działają, zna ryzyko, to może sobie wybrać te fundusze - dodała.

Podobną propozycję zgłosił Wojciech Szewko z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - My uważamy, że OFE udowodniły swoją nieefektywność. Należy pilnie przeprowadzić analizę ich sytuacji i każdy powinien mieć wybór. Jeśli ktoś chce oszczędzać w OFE, to takie jego prawo – powiedział i dodał, że może "jest komuś na rękę likwidować fundusze teraz, kiedy mają one zacząć wypłacać emerytury”.

>>>Zapis debaty do przeczytania

Wincenty Elsner z Ruchu Palikota zaproponował natomiast tzw. system solidarnościowy dla wszystkich emerytów. - Polegałby on na tym, że emerytura bazowa byłaby równa dla wszystkich, bez względu na składki. A dodatkowo mógłby na zasadzie dobrowolności działać drugi i trzeci filar, co pozwalałoby podwyższyć sumę wypłacanej emerytury - tłumaczył polityk. Szczegóły propozycji maja być znane w połowie roku.

"Sierotą, do której dzisiaj nikt nie chce się przyznać” nazwał z kolei OFE Marek Sawicki z PSL. - Źle się stało, że obowiązkowo odprowadzane tam pieniądze są w prywatnym zarządzaniu. Dziś wszyscy zastanawiają się co z tym fantem zrobić. Na pewno nie wolno pozwolić, by one się w pełni sprywatyzowały. Natomiast warto dyskutować o propozycjach - powiedział Sawicki.

Tomasz Górski (Solidarna Polska) uważa, że kuriozalną jest sytuacja, w której „przez lata pobierano od ludzi pieniądze, nie dając im gwarancji wypłaty”. - Słuchając dziś premiera, mam wrażenie, że on mówi, jakby rządził od miesiąca. Przecież ta sytuacja nie jest nowa - dodał Tomasz Górski.

Zapraszamy do wysłuchania całej debaty, którą prowadził Przemysław Szubartowicz.

(ei)