Logo Polskiego Radia
IAR
Petar Petrovic 29.04.2014

Sondaż: większość Polaków nie chce olimpiady w Krakowie

Przeciwnicy kandydatury Krakowa stanowią 58,4 procent, a zdecydowanie przeciwko organizowaniu imprezy jest 41,1 procent respondentów. Tak wynika z sondażu, przeprowadzonego dla Informacyjnej Agencji Radiowej przez IBRiS HomoHomini.
Zakopane: Wielka Krokiew podczas PŚ w 2007 rokuZakopane: Wielka Krokiew podczas PŚ w 2007 rokuMmichaal/Wikimedia Commons
Posłuchaj
  • Witold Banach o tym, że według ostatniego sondażu większość Polaków nie chce igrzysk w Krakowie/IAR
  • Marcin Kandefer, dyrektor Komitetu Kraków 2022, o tym, że rozpoczyna się kampania przed referendum w sprawie organizacji zimowych igrzysk/IAR
  • - Poparcie dla Igrzysk w Krakowie jest na niezłym poziomie - ocenia wielokrotny medalista olimpijski Robert Korzeniowski/IAR
  • Zdaniem Tomasza Leśniaka z Inicjatywy "Kraków Przeciw Igrzyskom”, taki wynik sondażu jest efektem prowadzenia intensywnej debaty publicznej/IAR
  • Magdalena Sroka, przewodnicząca Komitetu Konkursowego zimowe igrzyska olimpijskie Kraków 2022, nie jest zaskoczona takimi wynikami sondażu/IAR
  • Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zapewniał, że miasto będzie starło się przekonać krakowian i Polaków do inicjatywy organizacji Zimowych Igrzysk w 2022 roku/IAR
Czytaj także

Z kolei "raczej nie" igrzyskom w Krakowie mówi 17,3 procent badanych. Za organizacją największej zimowej imprezy sportowej w Polsce jest 31 procent badanych. "Zdecydowanie tak" na pytanie "Czy Pani/Pana zdaniem Polska powinna organizować zimowe Igrzyska Olimpijskie w Krakowie i Zakopanem (wespół ze Słowacją) w 2022 roku?" odpowiedziało 14,3 procent respondentów. "Raczej tak" wskazało 16,7 procent. 10,6 procent respondentów nie miało zdania na ten temat bądź odpowiedziało "trudno powiedzieć".
Sondaż telefoniczny przeprowadzono 28 kwietnia na próbie losowo-kwotowej 1100 pełnoletnich mieszkańców Polski.
Rywalami Krakowa w staraniach o organizację zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku są cztery inne miasta: Ałmaty, Oslo, Pekin oraz Lwów. Kandydatury zostaną potwierdzone przez MKOl w lipcu, a miasto-gospodarza poznamy 31 lipca 2015 roku.
"Igrzyska będą opłacalne”
W ocenie prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, negatywna opinia Polaków świadczy o braku informacji w sprawie korzyści, jakie płyną z organizacji zimowych igrzysk, których miasto miałoby zostać gospodarzem. Nie martwią go wyniki sondażu, ale "stan umysłu niektórych osób, które firmują akcję protestu przeciw igrzyskom". Według niego, "wmówiono ludziom, że jest to nieopłacalne i nie stać nas na to, bez pokazania żadnych danych".

Prezydent Krakowa zapewnia, że miasto będzie starało się przekonać krakowian i Polaków do inicjatywy organizacji Zimowych Igrzysk w 2022 roku. Podkreślił, że igrzyska będą bardzo opłacalne, gdyż jest szansa na ściągnięcie inwestycji, za które nie będzie musiał płacić Kraków.
Bez zaskoczenia wynikami
Magdalena Sroka, przewodnicząca Komitetu Konkursowego Zimowe Igrzyska Olimpijskie Kraków 2022, nie jest zaskoczona takimi wynikami. Jej zdaniem, to efekt 3-miesięcznej negatywnej kampanii.
Atmosfera wokół organizacji Igrzysk w Krakowie i Zakopanem popsuła się po aferze, w której mąż poprzedniej przewodniczącej Komitetu Konkursowego miał namawiać dziennikarzy do przychylnych publikacji na temat organizacji imprezy.

>>> Kraków Przeciw Igrzyskom: zawody będą deficytowe >>>
Magdalena Sroka zapewnia, że obecnie Komitet przyłoży wszelkich starań, by do podobnych sytuacji nie doszło. Tłumaczy, że jego działania będą transparentne, a przekazywane informacje rzetelne i będą dotyczyły zarówno wydatków, szans, jak i ryzyka.
Choć martwią ją wyniki sondażu, to jest przekonana, że Igrzyska są wielką szansą dla Polski i przede wszystkim Małopolski. Jak tłumaczy, jest to szansa na "kumulację kapitału" i szybszą realizację inwestycji infrastrukturalnych. Tak ogromna impreza - jej zdaniem - daje też spore możliwości polskim przedsiębiorcom.

Korzeniowski optymistą

- Poparcie dla igrzysk w Krakowie jest na niezłym poziomie - ocenia wielokrotny medalista olimpijski Robert Korzeniowski. W jego opinii wynik sondażu odzwierciedla nastroje Polaków po Euro 2012, a Polacy mają prawo wiedzieć, na jakich zasadach i za ile zorganizowane mogą być igrzyska. Dodał wynik 80 procent "za" świadczyłby o naszej niedojrzałości.
Robert Korzeniowski uważa ponadto, że Komitet Organizacyjny Zimowych Igrzysk jest w stanie przekonać do tego projektu jeszcze kilkanaście procent Polaków; tym bardziej, że organizacja tej imprezy byłaby wielką szansą dla całego regionu oraz polskiego sportu.

Przeciwnicy igrzysk urosną w siłę?

Zdaniem Tomasza Leśniaka z Inicjatywy „Kraków Przeciw Igrzyskom”, taki wynik jest efektem prowadzenia intensywnej debaty publicznej. Jak prognozuje Tomasz Leśniak, krakowianie w lokalnym referendum będą przeciwni pomysłowi organizacji igrzysk. - Powinno być jeszcze mniej zwolenników i dużo większa grupa przeciwników. Do udziału w referendum będą też dużo bardziej zmobilizowane osoby, które są przeciwko igrzyskom i mają na ten temat pogłębiona wiedzę. Także, myślę że w referendum „nie” powie około 70 procent głosujących - twierdzi Tomasz Leśniak.

25 maja mieszkańcy Krakowa odpowiedzą w sumie na cztery pytania. Najważniejsze z nich będzie brzmiało: "Czy jest Pani/Pan za zorganizowaniem i przeprowadzeniem przez Kraków Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku?".
Jeżeli Kraków i Zakopane otrzymałyby prawo organizacji Igrzysk, ich koszt według wstępnych założeń miałby wynieść około 7 i pół miliarda złotych.
pp/PAP/IAR