Dla gospodarzy trafiali: Andrej Meszaros, Darroll Powe i Jeff Carter. Jedyne trafienie dla gości zaliczył ich kapitan Brenden Morrow. Mimo 35. zwycięstw Flyers żadnego meczu nie wygrali do zera. Tylko dwukrotnie zdarzyło się, by zespół bez czystego konta w sezonie zasadniczym zdobył Puchar Stanleya. Takim osiągnięciem mogą pochwalić się New York Islanders w 1982 roku i Edmonton Oilers - pięć lat później.
W tym sezonie Nafciarze są dalecy od mistrzowskiej formy. Ekipa z Edmonton przegrała na wyjeździe z Columbus Blue Jackets 3:4 i nadal zajmuje ostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej. Edmonton prowadziło już 2:0 i 3:2, jednak ostatecznie musiało uznać wyższość rywali. Po dwa gole dla gospodarzy zdobywali RJ Umberger.
New York Islanders również nie powalczą w tym sezonie o kolejny Puchar Stanleya, choć pokonali Ottawa Senators. Wyspiarze pokonali 5:3 Ottawa Senators i opuścili ostatnie miejsce na Wschodzie. Dwa gole dla gospodarzy zdobył Rob Schremp, a Senatorzy ponieśli dziewiątą porażkę z rzędu.
Aż pięciu bramkarzy zaliczyło tego wieczora czyste konto. Jednym z nich był Fin Pekka Rinne z Nashville Predators. Jego koledzy pokonali Detroit Red Wings 3:0, a dwa gole dla gospodarzy zdobył Białorusin Siergiej Kosticyn. Dla gości była to druga z rzędu porażka 0:3.
Po raz trzeci w tym sezonie nie dał się pokonać inny fiński bramkarz Antti Niemi. Jego San Jose Sharks wygrali w Bostonie z hokeistami Bruins 2:0. Gole zdobywali Logan Couture i Devin Setoguchi, a przy obu asystował Ryane Clowe.
Pięciokrotnie w tym sezonie mecze z czystym kontem kończył bramkarz Montreal Canadiens, Carey Price. Tym razem jego zespół pokonał New York Rangers 2:0.
Gola nie wpuścił też rezerwowy bramkarz Anaheim Ducks, Curtis McElhinney. Jego zespół pokonał na wyjeździe Colorado Avalanche. Wszystkie gole zdobył Corey Perry, dla którego były to 26., 27. i 28. trafienia w sezonie.
Phoenix Coyotes pokonali Minnesota Wild tylko 1:0. Jedynego gola zdobył w trzeciej tercji Taylor Pyatt. 20. czyste konto w 300. meczu w NHL zaliczył Rosjanin Ilia Bryzgałow.
Calgary Flames przegrali po karnych z Los Angeles Kings 3:4. Wydawało się, że bohaterem zostanie zawodnik gospodarzy Alex Tanguay, który zdobył dwa gole i przy trzecim asystował. Trafił też w serii karnych. Ostatecznie jednak to Justin Williams zdobył decydujące trafienie, dające triumf gościom. Calgary zajmuje 10. miejsce na Zachodzie i traci punkt do ósmego Los Angeles.
Dwie drużyny walczące o play-off spotkały się też na Wschodzie. Carolina Hurricanes pokonali po dogrywce Atlanta Thrashers 4:3. Zwycięskiego gola zdobył Erik Cole. Hurricanes i Thrashers mają teraz po 58 punktów. Drużyna z Karoliny Północnej awansowała na 8. miejsce, spychając rywali na 9. lokatę. Hurricanes rozegrali o dwa mecze mniej od rywali.
53 punkty na Wschodzie mają Buffalo Sabres po pokonaniu Atlanta Thrashers 6:2. Po dwa gole dla gospodarzy zdobyli Drew Stafford i Thomas Vanek.
Wyniki:
Philadelphia-Dallas 3:1
Columbus-Edmonton 4:3
New York Islanders-Ottawa 5:3
Nashville-Detroit 3:0
Boston-San Jose 0:2
Montreal-New York Rangers 2:0
Colorado-Anaheim 0:3
Phoenix-Minnesota 1:0
Calgary-Los Angeles 3:4 (karne)
Carolina-Atlanta 4:3 (dogrywka)
Buffalo-Atlanta 6:2
gaw