Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 24.02.2012

Legia w Lizbonie: 1 ofiara, 4 rannych, 34 zatrzymanych

Kierowca auta osobowego, które w piątek w nocy zderzyło się w Lizbonie z autokarem wiozącym polskich kibiców, zmarł na skutek odniesionych obrażeń.
Kibice Legii WarszawaKibice Legii WarszawaPAP/EPA

W efekcie czołowego zderzenia obu pojazdów lekko rannych zostało czterech fanów Legii Warszawa.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 0.30 w centrum stolicy Portugalii, przy Avenida Fontes Pereira de Melo. Policja analizuje obecnie okoliczności wypadku sprawdzając, który z pojazdów wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Autokar, w którym znajdowało się 50 polskich kibiców, zamykał kolumnę czterech pojazdów wiozących fanów Legii Warszawa na lizbońskie lotnisko Portela. Autobusy, obsługiwane przez portugalską firmę transportową, były eskortowane przez policję.

- Samochód osobowy, w którym znajdował się około 40-letni kierowca został całkowicie zniszczony w efekcie zderzenia z autokarem wiozącym polskich kibiców. Około godziny trwała akcja wydobywania mężczyzny z wnętrza auta. Pomimo podjętej na miejscu wypadku reanimacji nie udało się go uratować - poinformował Joaquim Lopes z jednostki straży pożarnej, która przybyła na miejsce zdarzenia.

W piątek portugalskie media bardzo szeroko omawiają rewanżowe zwycięstwo 1:0 Sportingu Lizbona nad warszawską Legią w 1/16 finału Ligi Europejskiej. Odnotowują, że ciekawy pojedynek pomiędzy zespołami zakłóciły ekscesy z udziałem polskich kibiców, których do stolicy Portugalii przybyło około 2,5 tys.

Polscy fani na kilka dni zakłócili życie miasta. Od wtorku aresztowano w Lizbonie za udział w bójkach, próbie sklepowej kradzieży oraz lekceważenie miejscowej policji - 34 pseudokibiców z Polski. 14 z nich zostało aresztowanych w czwartek wieczorem przed bramą stadionu Sportingu, przy próbie wniesienia na trybuny prawie 600 materiałów pirotechnicznych.

Według sportowego dziennika "A Bola", wizyta gości z Polski "nie nasuwa dobrych skojarzeń". "Można było się spodziewać najgorszego po fanach warszawskiej drużyny. Kibice Legii już od dawna cieszą się złą sławą" - odnotowała lizbońska gazeta.

Dziennik "Correio de Manha" zauważył, że grupki kibiców Legii przybyłe na rewanżowy mecz Ligi Europejskiej już od wtorku wprowadzały zamieszanie na stołecznych ulicach. "Eskalacja agresji ze strony polskich chuliganów miała miejsce na krótko przed czwartkowym meczem. Kilku z nich zlekceważyło policyjne instrukcje wdzierając się wewnątrz grupy fanów Sportingu i prowokując bójki" - odnotował portugalski dziennik.

W ocenie radia TSF, dużą agresją wykazywali się również sympatycy Sportingu Lizbona, którzy po meczu zaatakowali w okolicach stadionu kilkuosobową grupę polskich kibiców, przez co sprowokowali kolejne starcia.

W czwartkowym rewanżu 1/16 Ligi Europejskiej Sporting Lizbona odniósł jednobramkowe zwycięstwo nad Legią Warszawa po golu zdobytym przez Matiasa Fernandeza. W pierwszym meczu w Warszawie był remis 2:2.

man