Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Aneta Hołówek 10.04.2012

PP: Od euforii do dramatu w Krakowie

By walczyć o finał Pucharu Polski piłkarze "Białej Gwiazdy" musieli odrobić straty z Chorzowa, gdzie przegrali 1:3.
W akcji z piłką Grevasio Nunez (L) z Wisły przed Arkadiuszem Piechem (P, przysłonięty) z Ruchu Chorzów w rewanżowym półfinałowym meczu piłkarskiego Pucharu Polski, rozegranym w KrakowieW akcji z piłką Grevasio Nunez (L) z Wisły przed Arkadiuszem Piechem (P, przysłonięty) z Ruchu Chorzów w rewanżowym półfinałowym meczu piłkarskiego Pucharu Polski, rozegranym w KrakowiePAP/EPA

Rewanżowy mecz półfinałowy: Wisła Kraków - Ruch Chorzów 3:1 (1:0, 3:1); karne: 5:6.

Ruch Chorzów został pierwszym finalistą piłkarskiego Pucharu Polski. W rewanżowym meczu 1/2 finału Ruch wygrał w Krakowie z Wisłą w rzutach karnych 6:5.

Po 90 minutach gry Ruch przegrywał 1:3, ale pierwsze spotkanie wygrał 3:1. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i dopiero w rzutach karnych wyjaśniła się sprawa awansu. W regulaminowym czasie gry dwa gole dla Wisły strzelił Cwetan Genkow - w 22. minucie i w 90. minucie z rzutu karnego, jedną bramkę zdobył Maor Melikson w 49. minucie.

Gola dla Ruchu zdobył Paweł Abbott w 69. minucie z rzutu karnego. Swojego finałowego rywala "Niebiescy" poznają we środę. W Warszawie broniąca trofeum Legia podejmować będzie Arkę Gdynia. Pierwsze spotkanie wygrali legioniści 2:1.

Po meczu powiedzieli:

Trener Ruchu Waldemar Fornalik: "Taki mecz jak dziś dobrze się ogląda z perspektywy kibica, niekoniecznie trenera. Ostatecznie awansowaliśmy do finału i to jest najważniejsze. Moi zawodnicy nie podłamali się, gdy przegrywaliśmy 0:2 i to Wisła była w finale. W poniedziałek na zajęciach zarządziłem trzy serie rzutów karnych i dziś wiedziałem, kto je dobrze wykonuje. Jednak muszę przyznać, że moi piłkarze w meczu z Wisłą lepiej strzelali jedenastki niż podczas ćwiczeń."
Trener Wisły Michał Probierz: "Dziękuje zawodnikom za to, że starali się. Walczyliśmy do 90. minuty o odrobienie strat i udało się. Szkoda, że musiałem z powodu urazów zmienić Tomasa Jirsaka i Dragana Paljicia. Szczególnie ten pierwszy był ważnym ogniwem w środku pola. Przykre, że awans straciliśmy po rzutach karnych. Wypada tylko Waldemarowi Fornalikowi życzyć powodzenia w finale. W poniedziałek także ćwiczyliśmy rzuty karne, ale nie udało się awansować".

Bramki: 1:0 Cwetan Genkow (22-karny), 2:0 Maor Melikson (49), 2:1 Paweł Abbot (69-karny), 3:1 Cwetan Genkow (90-głową).

Żółta kartka - Wisła Kraków: Dragan Paljic, Tomas Jirsak, Michał Czekaj, Cwetan Genkow, Patryk Małecki, David Biton. Ruch Chorzów: Gabor Straka, Igor Lewczuk, Tomas Josl, Arkadiusz Piech, Paweł Abbot.
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa). Widzów 6 614. 

Wisła Kraków: Pareiko - Czekaj, Diaz, Paljić - Jirsak, Garguła - Kirm, Melikson, Nunez - Iliev (71. Małecki), Genkov

Ruch Chorzów : Perdijić - Lewczuk, Malinowski, Stawarczyk, Szyndrowski - Grzyb (66. Smektała),

ah