Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 20.01.2014

Sikorski: Unia Europejska powinna potępić ukraińskie ustawy

Szef MSZ Radosław Sikorski wyraził zaniepokojenie ostatnimi wydarzeniami na Ukrainie.
Catherine Ashton i Radosław SikorskiCatherine Ashton i Radosław SikorskiPAP/EPA/OLIVIER HOSLET
Galeria Posłuchaj
  • Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski: po tym, co Wiktor Janukowycz zrobił w ostatnich tygodniach, będziemy oceniać już nie jego słowa, a czyny (źr. IAR)
Czytaj także

Szef polskiej dyplomacji spodziewa się, że Unia Europejska jednoznacznie potępi ukraińskie ustawy, które zaostrzają kary dla przeciwników władz i ograniczają działalność organizacji pozarządowych.

Na reakcję całej Unii czeka też minister spraw zagranicznych Szwecji Carl Bildt. - To jest najbardziej represyjny pakiet ustaw przyjęty przez parlament w Europie, jaki widziałem od dekad - powiedział szef szwedzkiej dyplomacji. - To represyjne prawo zmienia sytuację na Ukrainie - dodał. I przyznał, że nie wykluczałby nawet unijnych sankcji przeciwko władzom w Kijowie.

Dziennikarze: nowa ustawa zamachem na wolność słowa na Ukrainie >>>

”Białoruski trend na Ukrainie, widać rękę Moskwy" >>>

Przeciwko ustawom od kilku dni protestują europejscy politycy. Krytycznego stanowiska nie zmienia zapowiedź prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza o gotowości do rozmów z opozycją. Polski minister spraw zagranicznych przypomniał, że takie rozmowy już były w przeszłości i nie przyniosły rezultatów.  - Po tym, czego prezydent Janukowycz dokonał w ostatnich tygodniach, będziemy oceniać nie jego słowa, ale czyny - dodał Radosław Sikorski.

Janukowycz zgadza się na rozmowy, a wojska jadą do Kijowa" >>>

Skomentował też najnowsze wydarzenia w Kijowie, gdzie wczoraj na wiecu opozycji doszło do zamieszek z milicją. - Apelujemy do obu stron o zachowanie spokoju, ale odpowiedzialność ponoszą władze, bo to one mają najsilniejsze instrumenty wpływu na bieg wydarzeń - podkreślił szef polskiej dyplomacji.

W związku z pogorszeniem się sytuacji na Ukrainie niektórzy europosłowie ponowili apele o nałożenie sankcji. Unijni dyplomaci i urzędnicy mówią jednak, że jest na to za wcześnie i że żaden kraj członkowski nie wystąpił oficjalnie z taką propozycją.

- To represyjne prawo zmienia sytuację na Ukrainie - dodał. I przyznał, że nie wykluczałby nawet unijnych sankcji przeciwko władzom w Kijowie.
Możliwy dokument na temat Ukrainy

Wydarzenia na Ukrainie mają być jednym z tematów dyskusji ministrów państw UE podczas lunchu. Według źródeł dyplomatycznych ministrowie wspomną o tej sprawie we wnioskach końcowych posiedzenia Rady.

Brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague wyraził opinię, że przyjęte przez władze w Kijowie restrykcje wymierzone w ukraińską opozycję to "wielki błąd". - Pozytywnie oceniamy to, że mają się odbyć rozmowy władz z opozycją, ale ubolewamy z powodu przemocy, do której doszło w Kijowie - powiedział Hague.

- Bardzo uważnie obserwuję to, co dzieje się na Ukrainie w ostatnich dniach. Prezydent Janukowycz zamierza rozmawiać z liderami opozycji i mam nadzieję, że to dobry krok naprzód - powiedziała z kolei dziennikarzom szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton.

Starcia przy barykadzie

W miniony czwartek ukraiński parlament uchwalił ustawy, które znacznie zaostrzyły odpowiedzialność obywateli za udział w niesankcjonowanych zgromadzeniach i ograniczyły działalność organizacji pozarządowych. Zmiany w prawie oburzyły demonstrujących od kilku tygodni zwolenników podpisania przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej z UE.

W niedzielę podczas demonstracji w centrum Kijowa tłum przypuścił szturm na kordon milicji przed dzielnicą rządową. Demonstranci podpalili jeden z blokujących ulicę autobusów milicyjnych i inne pojazdy, atakowali funkcjonariuszy. Milicja użyła granatów hukowych i gazu łzawiącego.

Prezydent Janukowycz zapowiedział w niedzielę wieczorem utworzenie komisji, której zadaniem będzie zażegnanie kryzysu politycznego na Ukrainie, a także wyraził gotowość do negocjacji z opozycją.
W poniedziałek w Brukseli szefowie dyplomacji państw UE mają podjąć decyzję o złagodzeniu unijnych sankcji wobec Iranu zgodnie z porozumieniem o wstrzymaniu prowadzonego przez ten kraj programu nuklearnego. Oczekiwana jest również decyzja w sprawie wysłania wojskowej misji UE do Republiki Środkowoafrykańskiej, gdzie trwają walki między chrześcijanami a muzułmanami.

PAP/IAR/agkm

(TVN24/x-news)