Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 01.03.2014

Obama do Rosji: będą konsekwencje interwencji na Ukrainie

Poinformowaliśmy władze Rosji, że interwencja na Ukrainie wiązałaby się z ogromnymi kosztami - powiedział prezydent USA Barack Obama.
Barack ObamaBarack ObamaPAP/EPA/CRAIG LASSIG

Obama wygłosił specjalne oświadczenie w sprawie Ukrainy. Prezydent USA Barack Obama ostrzegł wieczorem Rosję, że będą konsekwencje ewentualnej interwencji wojskowej na Ukrainie. Jednocześnie zaznaczył, że jakiekolwiek naruszenie ukraińskiej suwerenności będzie bardzo destabilizujące.

Wezwał do położenia kresu przemocy. Dodał, że wspieranie stabilności Ukrainy leży w interesie całej społeczności międzynarodowej, także Rosji. - Jesteśmy głęboko zaniepokojeni krokami podjętymi przez Rosję - powiedział Obama.

Obama zauważył także, że w razie interwencji Rosja pogwałci swoje zobowiązanie o poszanowaniu ukraińskich granic i narazi się na potępienie społeczności międzynarodowej. - Zaledwie kilka dni po tym, jak świat przybył do Rosji na igrzyska olimpijskie, zasługiwałoby to na potępienie narodów całego świata - mówił prezydent USA.

- Stany Zjednoczone wraz ze społecznością międzynarodową zaręczają, że będą konsekwencje ewentualnej interwencji wojskowej na Ukrainie - podkreślił. Prezydent USA zaznaczył, że sytuacja na Krymie jest bardzo płynna.

Z kolei ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ Samantha Power powiedziała, że USA są poważnie zaniepokojone informacjami o "rosyjskiej obecności wojskowej na Krymie", i wezwała Rosję do wycofania się z tego ukraińskiego półwyspu.
Power zaapelowała też o natychmiastowe wysłanie na Ukrainę niezależnej międzynarodowej misji, której zadaniem będzie prowadzenie negocjacji w tej sprawie.
Ambasador wypowiadała się po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ zwołanym na wniosek Ukrainy.

Amerykańskie ministerstwo obrony podało, że Rosjanie wysłali na Półwysep kilkuset żołnierzy - już po tym, jak Kijów wezwał Moskwę do wycofania swoich sił z Krymu. Informację przekazał urzędnik ministerstwa obrony, który dodał, że Rosjanie nie poinformowali rządu USA o swoich działaniach.

PAP/IAR/in/agkm

Barack
Barack Obama wygłasza oświadczenie o Ukrainie, fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO