Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 07.07.2014

Zwycięska ofensywa Ukrainy w Donbasie. Tymczasem Niemcy wzywają do rozejmu

Szef niemieckiej dyplomacji apeluje o dialog z prorosyjskimi bojówkami i zawieszenie broni. Berlin wydał taki komunikat w czasie gdy wojska Ukrainy odnoszą coraz większe sukcesy i odbijają z rąk bojówkarzy kolejne miasta na wschodzie.
Ukraiński żołnierz przed odbitym z rąk prorosyjskich bojówek budynkiem administracji obwodowej w SłowiańskuUkraiński żołnierz przed odbitym z rąk prorosyjskich bojówek budynkiem administracji obwodowej w SłowiańskuPAP/EPA/STRINGER
Posłuchaj
  • Relacja Macieja Jastrzębskiego z Symferopola (IAR): Tatarzy krymscy mogą wyjść na ulice Symferopola
  • Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): ukraińska armia chce zablokować separatystów w Doniecku i Ługańsku
  • Relacja Macieja Jastrzębskiego z Symferopola (IAR): "armię przygotowują do wykorzystania za granicą", tak ocenia rosyjska prasa
  • Relacja Magdaleny Skajewskiej z Brukseli (IAR): unijni ambasadorowie omówią sytuację na Ukrainie
Czytaj także

Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>

Szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier zaapelował w poniedziałek do ukraińskiego rządu o dialog z prorosyjskimi separatystami w celu doprowadzenia do zawieszenia broni. W komunikacie podkreślił, że nie ma czysto militarnego rozwiązania konfliktu.

- Nawet jeśli sytuacja na wschodzie Ukrainy obróciła się na korzyść ukraińskich sił, nie będzie tu czysto militarnego rozwiązania, tym bardziej, że większość separatystów wycofała się obecnie do Doniecka - oznajmił Steinmeier według opublikowanego w Berlinie komunikatu niemieckiego MSZ.

Niedzielne spotkanie "grupy kontaktowej”
Minister przypomniał, że w niedzielę w Kijowie odbyło się spotkanie trójstronnej grupy kontaktowej złożonej z Ukrainy, Rosji i OBWE, bez udziału prorosyjskich separatystów. Ocenił rozmowy jako "szczególnie trudne". - Wszystkie strony opowiedziały się za deklaracją przyjętą 2 lipca w Berlinie, to znaczy za kontynuacją rozmów również z przedstawicielami separatystów, aby wypracować wspólny cel, jakim jest wstrzymanie ognia na wschodzie Ukrainy - podkreślił Steinmeier.
Szefowie MSZ Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy potwierdzili w ubiegłym tygodniu konieczność szybkich negocjacji w celu uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy.

Po zakończeniu rozejmu ukraińska armia zaczęła odnosić sukcesy
Jak pisze AFP, odbicie w sobotę przez siły rządowe z rąk prorosyjskich separatystów ich bastionów, Kramatorska i Słowiańska, to pierwszy tak duży sukces ukraińskiej armii, który skłania władze w Kijowie do rozwiązania konfliktu na drodze zbrojnej

Ukraińska armia obecnie zapowiada blokadę separatystów w Doniecku i Ługańsku. Zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Mychajło Kowal poinformował, że potem do miast powinny wejść Gwardia Narodowa i wojsko.

Tymczasem bojówkarze wzmacniają barykady w Doniecku, budują też nowe. Swobodnie przemieszczają się po mieście. Z kolei w Ługańsku ostrzeliwują dzielnice mieszkalne, podszywając się pod ukraińskie wojsko. Są ofiary wśród cywilów, jednak ich liczba nie jest znana.

W nocy separatyści ostrzelali w kilku miejscach Zagłębia Donieckiego siły rządowe. Wykorzystywali między innymi granatniki. Jeden wojskowy został ranny.

Komentarze w niemieckiej prasie: Ukraina odniosła sukces, ale...

Odbicie przez siły rządowe kilku miast na wschodzie Ukrainy z rąk prorosyjskich separatystów, w tym ich bastionów Kramatorska i Słowiańska, to duży sukces ukraińskich władz, ale wciąż możliwa jest eskalacja konfliktu – oceniają tymczasem dwie czołowe gazety niemieckie. - Sukcesy ukraińskiego wojska wzmacniają pozycję rządu w Kijowie zarówno pod względem militarnym, jak i przy stole negocjacyjnym - ocenia w komentarzu "Frankfurter Allgemeine Zeitung".  Choć odbicie z rąk rebeliantów tak ważnych miast jak Słowiańsk i Kramatorsk stanowi ważną psychologiczną cezurę w historii konfliktu, to zdaniem komentatora gazety Petera Sturma nie wolno zapominać, że miasto tak duże jak Donieck, do którego wycofali się separatyści, to cel o wiele trudniejszy do osiągnięcia.

Ukraiński prezydent Petro Poroszenko musi pamiętać przede wszystkim o tym, że "w kraju toczy się konflikt nie tylko zbrojny". "Z żołnierzami przybyłymi z Rosji Kijów nie chce i nie może pertraktować. Jednak z mieszkańcami wschodniej Ukrainy, którzy z tymi żołnierzami częściowo się solidaryzowali, rząd będzie musiał znaleźć jakieś porozumienie. Bez niego Poroszenko nie osiągnie swego najważniejszego celu, czyli zachowania terytorialnej integralności kraju" - podkreśla "FAZ".
Takie rozmowy muszą zainteresowanym "oferować coś więcej niż zawieszenie broni" i w tym kontekście odbicie Słowiańska daje ukraińskim władzom dobrą po temu okazję.

Pozostaje przekonać się, czy skarga jednego z separatystycznych przywódców, twierdzącego, że rosyjski prezydent Władimir Putin najpierw składał rebeliantom obietnice, a później zostawił ich samym sobie, w Rosji wywoła "znaczącą reakcję". "Jeśli (Putin) nie pozbędzie się duchów, które umyślnie wywołał, stabilność Europy Wschodniej oddali się jeszcze bardziej niż obecnie" - ocenia "FAZ".

Dwie trzecie Rosjan wypowiada się przeciwko wprowadzeniu na południowo-wschodnią Ukrainę wojsk rosyjskich  >>>
Także "Die Welt" uważa ostatnie zdobycze ukraińskiej armii za "małe, lecz znaczące zwycięstwo", które jednak nie oznacza końca zbrojnych starć na wschodzie kraju.  "Można mieć nadzieję, że (wyjście separatystów z odbitych miast) to ucieczka (a nie taktyczne wycofanie oddziałów), ale sytuacja w Doniecku, największym mieście wschodniej Ukrainy, do którego uciekli rebelianci, może się zaostrzyć" - ocenia komentatorka gazety Andrea Seibel, dodając, że "walki w mieście oznaczają straty wśród ludności cywilnej".
W komentarzu zatytułowanym "Sukces Ukrainy to także sukces Zachodu", Seibel podkreśla jednocześnie, że mimo podejmowanych prób Putinowi nie udało się dotąd "bezpowrotnie zdestabilizować Zachodu" m.in. dzięki zręcznemu postępowaniu Poroszenki oraz dzięki "zapałowi (...) zwolenników ukraińskiej jedności".
"Putin nie życzy sobie nieposłusznej mu Ukrainy. Będzie (jednak) musiał nauczyć się przyjmować jej istnienie do wiadomości" - zaznacza "Die Welt".

PAP/IAR/agkm

(Wideo: mieszkańcy Słowiańska po ucieczce separatystów z miasta)

(Siergiej Taruta, gubernator obwodu donieckiego: separatyści nie opuszczają Ukrainy, oni się przemieszczają)


(Minister spraw wewnętrznych Ukrainy o tym, w jaki sposób separatyści zdołali opuścić Słowiańsk i nie zostali schwytani)

(Wideo: wojska ukraińskie na wschodzie Ukrainy)

Mapa: Słowiańsk i okoliczne miasta w Donbasie

Google
źr. Google Maps

''