Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 08.07.2014

MON Ukrainy: jednostronnego rozejmu nie będzie, rozmowy dopiero po rozbrojeniu

Wszelkie rozmowy są możliwe wyłącznie po ostatecznym złożeniu broni przez bojowników - oświadczył minister obrony Ukrainy Wałerij Hełetej.
Zniszczony czołg porzucony przez separatystów w Słowiańsku. Miasto kontrolują teraz siły ukraińskieZniszczony czołg porzucony przez separatystów w Słowiańsku. Miasto kontrolują teraz siły ukraińskiePAP/EPA/STRINGER
Galeria Posłuchaj
  • Relacja Magdaleny Skajewskiej z Brukseli (IAR) w środę mają być zaostrzone sankcje wizowe i finansowe UE przeciw Rosji, nie będą to sankcje gospodarcze
  • Relacja Magdaleny Skajewskiej z Brukseli (IAR): pod koniec tygodnia ma dojść do rozmów komisarza UE i ministra energetyki Rosji w sprawie gazu dla Ukrainy
  • Relacja Magdaleny Skajewskiej z Brukseli (IAR): Komisja Europejska opracowała plan "działania na rzecz reform" i pomocy dla Kijowa
  • Relacja Macieja Jastrzębskiego z Symferopola (IAR): Tatarzy zapowiadają, że już nigdy nie pozwolą się deportować z Krymu
  • Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): oligarcha proponuje skonfiskowanie majątku przedsiębiorców sponsorujących separatystów
  • Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): ofiary wśród cywilów w Ługańsku; na marszrutkę spadły odłamki
Czytaj także

Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>

Jednostronnego zawieszenia broni przez ukraińskie oddziały uczestniczące w operacji zbrojnej sił rządowych przeciwko prorosyjskim separatystom więcej nie będzie - zapowiedział cytowany we wtorek przez Interfax-Ukraina minister obrony Ukrainy Wałerij Hełetej.

- Prezydent Ukrainy powiedział to jednoznacznie. Obecnie wszelkie rozmowy są możliwe wyłącznie po ostatecznym złożeniu broni przez bojowników - oświadczył dziennikarzom w strefie operacji na wschodzie kraju. Wypowiedź ministra przytoczył jego resort.

Dzień wcześniej w poniedziałek prezydenci Francji i USA rozmawiali przez telefon ze swoim rosyjskim odpowiednikiem, wzywając go m.in., by wpłynął na prorosyjskich separatystów, tak by osiągnięto trwałe zawieszenie broni. Kreml ma także przestać dozbrajać bojowników. Rosji zagrożono kolejnymi sankcjami w razie gdy będzie destabilizowała nadal sytuację na Ukrainie.
Kijów ogłosił zawieszenie broni 20 czerwca, później przedłużył je do 30 czerwca, by dać szanse separatystom na złożenie broni. Rozejm był regularnie naruszany, a rebelianci broni nie złożyli. Prezydent Petro Poroszenko podjął decyzję o wznowieniu operacji przeciw separatystom na wschodzie kraju.

Ofensywa Ukrainy na wschodzie przynosi wiele sukcesów. Stąd większość obserwatorów uważa ewentualne zawieszenie broni za pomysł niekorzystny dla Ukrainy, za to sprzyjający Rosji i separatystom. Ci ostatni nie przestrzegali do tej pory żadnych ustaleń, władze Ukrainy doliczyły się ponad stu ataków prorosyjskich bojówek w okresie rozejmu. Większość Ukraińców uważa również za bezcelowe rozmowy z prorosyjskimi bojówkami jako z terrorystami. Natomiast w postulatach Zachodu pojawił się ostatnio punkt o włączeniu separatystów do rozmów tzw. grupy kontaktowej.

Separatyści zaminowali drogi

Minister Hełetej powiedział, że wiele dróg w regionie, w tym trasa Słowiańsk-Krematorsk, Słowiańsk-Artiomowsk zostały zaminowane przez nielegalne ugrupowania zbrojne.
- Niemało niewybuchów - min i pocisków - leży po prostu na poboczu i na samej drodze. (...) Podejmujemy wysiłki dla maksymalnego przyspieszenia rozminowania, unieszkodliwiania min i innych ładunków wybuchowych - powiedział minister obrony

Miny
Miny lądowe w opuszczonym przez separatystów Słowiańsku; fot. PAP/EPA/STR

Komisja Europejska przedstawia plan dla Ukrainy

Wsparcie dla Ukrainy - owszem, ale pod warunkiem, że będzie kontynuowała reformy . Jasno dał to do zrozumienia unijny komisarz ds. rozszerzenia Stefan Fuele na początku spotkania w sprawie pomocy dla Kijowa. W Brukseli rozpoczęły się rozmowy przedstawicieli Ukrainy, unijnych instytucji, państw członkowskich, a także innych międzynarodowych darczyńców. Wśród nich są m.in. delegacje z MFW, Banku Światowego czy Stanów Zjednoczonych.

Stefan Fuele podkreślał, że reformy są warunkiem trwałego ustabilizowania sytuacji na Ukrainie. Przypomniał o poparciu ze strony Unii Europejskiej dla już podjętych działań. Zachęcał też rząd w Kijowie do kolejnych: na rzecz reformy konstytucyjnej, decentralizacji władzy i reformy wymiaru sprawiedliwości. Dodał, że konieczne są także postępy w dziedzinie gospodarki: w zakresie handlu, biznesu oraz w sektorze energetycznym. - Każde wsparcie ze strony Unii Europejskiej będzie związane i uzależnione od wysiłków reformatorskich - powiedział Fuele.

Wołodymyr Grojsman, wicepremier Ukrainy obecny na spotkaniu, zaznaczył zaś, że jego kraj jest zdeterminowany, by podążać europejską drogą, ale płaci za to bardzo wysoką cenę. Nawiązał w ten sposób do konfliktu z Rosją i agresji wojskowej na Wschodzie. Wśród priorytetów, jakie stoją teraz przed Ukrainą, wymienił m.in. ochronę granic, zwłaszcza granicy wschodniej, bezpieczeństwo energetyczne, walkę z korupcją i pomoc dla ukraińskich przedsiębiorstw podczas wprowadzania w życie umowy stowarzyszeniowej.
W marcu Komisja przedstawiła pakiet pomocowy dla Kijowa w wysokości ponad 11 miliardów euro. Miesiąc później utworzono unijną grupę wsparcia, której celem jest pomoc techniczna dla ukraińskich władz. Pod koniec czerwca zaś ukończono proces podpisywania umowy stowarzyszeniowej. Do wcześniej podpisanej części politycznej dołączono porozumienie o utworzeniu pogłębionej strefy wolnego handlu.

PAP/IAR/agkm

(Wideo: więzień prorosyjskich bojówek ze Słowiańska opowiada o ucieczce separatystów)

(Wideo: obraz Słowiańska zarejestrowany przez samolot bezzałogowy ukraińskiego batalionu Donbas)

(Wideo: most wysadzony przez separatystów w pobliżu wsi Nowobachtimówka w obwodzie donieckim)

Mapa: Słowiańsk i okoliczne miasta w Donbasie

Google
źr. Google Maps

''