Według niego, system Buk, który służy do wystrzeliwania rakiet ziemia-powietrze jest skomplikowany. Jego obsługa musi być doświadczona i dobrze wykwalifikowana.
- Zestrzelić pasażerski samolot potrafią tylko profesjonaliści, a nie "pijane goryle" - mówił Arsenij Jaceniuk. Szef ukraińskiego rządu jest przekonany, że jego kraj wspólnie z "międzynarodową wspólnotą wyjaśni, kto jest odpowiedzialny za tę międzynarodową zbrodnię".
(źródło: CNN Newsource/x-news)
Na pokładzie malezyjskiego samolotu, który został zestrzelony nad regionem w pełni kontrolowanym przez bojówkarzy było 298 osób. Maszyna leciała z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Wśród ofiar większość stanowią Holendrzy, ale są też Malezyjczycy, Niemcy, Brytyjczycy i Australijczycy.
Zestrzelenie malezyjskiego boeinga>>>
- To zbrodnia przeciwko ludzkości - mówił w wywiadzie dla CNN premier Ukrainy. Jak mówił, "sprawiedliwość wszystkich dosięgnie".
Także prezydent Ukrainy Petro Poroszenko uważa, że społeczność międzynarodowa powinna powstrzymać tych, którzy kierują terrorystami, wspierają ich i wyposażają w broń. Jak poinformowała służba prasowa w rozmowie telefonicznej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel "prezydent podkreślił, iż Ukraina wraz ze społecznością międzynarodową powinna zdecydowanie odeprzeć terroryzm międzynarodowy i powstrzymać tych, którzy kierują terrorystami, zaopatrując ich w broń".
Według szefa amerykańskiej dyplomacji coraz więcej faktów wskazuje na to, że to separatyści zestrzelili samolot. - To jest raczej jasne, że chodzi o system, który był przetransportowany z Rosji i przekazany separatystom - powiedział sekretarz stanu. W ten sposób odniósł się w telewizji CNN do informacji o rakiecie ziemia-powietrze SA-11, zwaną systemem Buk, z którego zestrzelono malezyjski samolot pasażerski.
- Wiemy z pełnym zaufaniem, że Ukraińcy nie mieli takiego systemu w pobliżu miejsca katastrofy w tym czasie, wiec oczywiście wskazujemy palcem na separatystów - dodał John Kerry.
asop