Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 07.08.2014

Ukraina: rząd zawiesza rozejm wokół miejsca katastrofy malezyjskiego boeinga

Rozejm nie będzie obowiązywał do wznowienia poszukiwań na miejscu tegedii - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie ukraińskiego rządu.
Eksperci w okolicy katastrofy samolotuEksperci w okolicy katastrofy samolotuPAP/EPA/ROMAN PILIPEY

W środę o zawieszeniu międzynarodowej misji poinformował premier Holandii Mark Rutte. Wyjaśnił, że misja złożona z kilkudziesięciu ekspertów z Australii, Holandii i Malezji narażona jest na zbyt wielkie niebezpieczeństwo, by obecnie kontynuować pracę w regionie wypadku.

- Pod względem bezpieczeństwa sytuacja we wschodniej Ukrainie i na miejscu katastrofy lotu MH17 pogarsza się z dnia na dzień. Uniemożliwia to pracę ekspertów - podkreślił Rutte. Dodał, że w obecnych warunkach kontynuowanie misji nie ma sensu i trzeba zaczekać, aż "sytuacja się ustabilizuje".
W okolicach miasta Torez, gdzie rozbił się Boeing 777 siły ukraińskie prowadzą operację zbrojną przeciwko prorosyjskim rebeliantom. Do tej pory jednak działania wojenne nie były prowadzone w 20-kilometrowej strefie wokół miejsca katastrofy.
Zestrzelenie malezyjskiego samolotu: serwis specjalny>>>
Raport będzie później
Boeing 777 linii Malaysia Airlines, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, rozbił się 17 lipca w okolicach miasta Torez w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Najprawdopodobniej został strącony rakietą ziemia-powietrze. W katastrofie zginęło 298 osób, wśród nich 193 Holendrów, 43 Malezyjczyków i 28 Australijczyków.
W środę holenderski urząd ds. bezpieczeństwa (OVV), na prośbę władz ukraińskich kierujący śledztwem w sprawie przyczyn katastrofy, poinformował, że ze względu na utrudniony przez walki dostęp do miejsca wypadku swój wstępny raport opublikuje we wrześniu, a nie - jak planowano - w sierpniu .
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''